Ostatni dzień, w którym rozgrywane były spotkania w ramach 1/8 finału zapowiadał się… chyba najmniej ciekawie. Na pierwszy rzut zaplanowano mecz dwóch drużyn, które zaskoczyły w fazie grupowej. Kolumbia, która zwyciężyła grupę H, z której odpadły Niemki, podejmowała Jamajkę, awansującą kosztem Brazylii.
Dotychczasowe poczynania Reggae Girls pozwalały przypuszczać, iż ponownie w niezbyt inspirującym stylu spróbują się prześlizgnąć dalej. Dwukrotnie bezbramkowy remis i wygrana 1:0 z Panamą pozwoliły na grę dalej, lecz w fazie pucharowej trzeba pokazać coś więcej. I rzeczywiście, pierwsze słowo należało do Jamajek, lecz wysoko nad bramką uderzyła Jody Brown. Później swe tempo zaczęły narzucać już przyjezdne z Ameryki Południowej. Do minimalnego wysiłku Rebeccę Spencer zmusiła Dians Ospina. Następnie mniej dogodne okazje marnowały choćby Daniela Arias czy Leicy Maria Santos. Tempo nieco zwiększyło się pod koniec połowy, czego efektem były następne próby, głównie Kolumbijek. Tym razem do bramki futbolówki skierować nie potrafiły Carabali i Guzman. W doliczonym czasie obejrzeliśmy jeszcze po jednej próbie każdej ze stron: najpierw Catalinę Perez zaskoczyć chciała Khadija Shaw, by na zamknięcie swą okazję dostała także Linda Caicedo. Kibice na trybunach, jak i przed odbiornikami w trakcie przerwy mogli niejako odpocząć, gdyż pierwsze 45 minut można uznać za zwyczajnie nudne i bez polotu.
🧤 🔛 🔝!
Will either keeper be beaten in the second half? 👀#BeyondGreatness | #FIFAWWC
— FIFA Women's World Cup (@FIFAWWC) August 8, 2023
Na całe szczęście, obraz gry się zmienił znacząco. Minęło raptem kilka minut, a zobaczyliśmy otwierające wynik trafienie. Po podaniu Guzman piłkę na lewej nodze świetnie zgasiła Catalina Usme i kropnęła nie do obrony. Historyczny, debiutancki gol Kolumbii w fazie pucharowej przybliżył do równie ikonicznego ćwierćfinału.
Kolumbijki 🇨🇴 w ćwierćfinale mundialu❗️Gol Cataliny Usme przesądził o awansie z Jamajkami 🇯🇲 🔥 #FIFAWWC pic.twitter.com/l56PNreKnN
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) August 8, 2023
Jamajka dopiero teraz jakby się przebudziła i rozpoczęła się wymiana ciosów. Wyrównanie mogło paść ekspresowo, ale jakimś cudem główka z bliskiej odległości Jady Brown zatrzymała się na słupku. Szansy na doprowadzenie do remisu nie wykorzystała także Spence i mogło się to zemścić w 65. minucie. W polu karnym rywalek zabawiła się Linda Caicedo i jakby chcąc powtórzyć „screamera” z pojedynku z Niemkami posłała strzał na długi róg, który minął bramkę o centymetry. Czas mijał nieubłaganie, a kolejne próby autorstwa Shaw i Spence nie przynosiły rezultatu. Na to wszystko, rzucając wszelkie siły do ataku, zareagował selekcjoner Donaldson. Zmiany ofensywne miały rzecz jasna uratować choćby dogrywkę. A tymczasem Santos mogła definitywnie zamknąć spotkanie, lecz tutaj tym razem dla Spencer zbawieniem okazało się obramowanie. W doliczonym czasie gry piłkę na wagę dogrywki po różnym zmarnowała napastniczka Manchesteru City. Chwilę później zabrzmiał końcowy gwizdek. Las Cafeteras po niełatwej przeprawie meldują się w 1/4 finału, gdzie już czeka Anglia.
Finaliza el partido.
¡𝐄𝐒𝐓𝐀𝐌𝐎𝐒 𝐄𝐍 𝐂𝐔𝐀𝐑𝐓𝐎𝐒!
¡𝐕𝐀𝐌𝐎𝐒 𝐂𝐎𝐋𝐎𝐌𝐁𝐈𝐀!
🇨🇴 1-0 🇯🇲#PersiguiendoUnSueño#TodosSomosColombia🇨🇴 pic.twitter.com/n3899jD28O
— Selección Colombia (@FCFSeleccionCol) August 8, 2023
KOLUMBIA – Jamajka 1:0 (0:0)
51′ Usme