Ach te karne!- podsumowanie drugiego dnia mundialu!

Za nami kolejne spotkania światowego czempionatu. W przeciwieństwie do czwartkowych spotkań, faworyzowane drużyny na wysokości zadania. Zapraszamy na podsumowanie drugiego dnia Mistrzostw Świata!

Nigeria- Kanada 0-0

Drugi dzień mistrzostw rozpoczął się meczem Grupy B- Nigeria mierzyła się z Kanadą. Zespół z kraju klonowego liścia od początku spotkania chciał narzucić swój styl gry, co udało się. Przez pierwsze 25 minut gra toczyła się głównie na połowie ,,Super Falcons”.  Nie przełożyło się to jednak na stworzone okazje- przez ten czas Kanadyjki oddały tylko jeden strzał. Ashley Lawrence minęła Ortegę, po czym dograła do Christine Sinclair. Kapitan reprezentacji Kanady uderzyła zza pola karnego, ale nie trafiła w bramkę.  W 29 minucie golkiperka Kanady minęła się z piłką. Do futbolówki dopadła Oshoala. Mogłoby się wydawać, że Nigeryjki wyjdą na prowadzenie, jednak Ashley Lawrence uchroniła Kanadyjki od straty gola. Zaledwie dwie minuty po rozpoczęciu drugiej części meczu Kanadyjki miały świetną okazję, aby otworzyć wynik spotkania. Spóźniona Ordega sfaulowała Sinclair w polu karnym. Pani arbiter wskazała na 11 metr. Do futbolówki podeszła sama poszkodowana, jednak golkiperka Nigerii obroniła jej strzał. Druga połowa była dosyć wyrównana, jednak im bliżej do końcowego gwizdka tym częściej Kanada pojawiała się w okolicach ,,16” Nigerii.  11-krotne mistrzynie Afryki kończyły mecz w dziesiątkę. W doliczonym czasie gry Deborah Abiodun zaliczyła niefortunny incydent, odznaczając stempel na nodze Ashley Lawrence. Defensorka Chelsea miała dużo szczęścia, że nic się nie stało i mogła dograć mecz do końca. Piłkarką meczu została golkiperka Nigerii, Chiamaka Nnadozie.