Sezon w żeńskiej Bundeslidze zakończony. Mimo wszelkich przeciwnośc spowodowanych pandemią koronawirusa udało się dograć rozgrywki do końca.
Wolfsburg jak na mistrza przystało wygrał w ostatnim meczu 5-0 z Bayerem Leverkusen kończąc tym samym sezon bez porażki (po raz pierwszy w historii klubu). 20 zwycięstw, 2 remisy bilans bramkowy 93:8. Znając trenera Lercha Wilczyce będą chciały pokusić się o komplet w za rok. Ewa Pajor nie znalazła się w kadrze meczowej.
Pernille Harder odebrała armatkę za tytuł królowej strzelczyń. 27 bramek. Ewa Pajor zakończyła sezon na 16 trafieniach.
Małgorzata Mesjasz rozegrała 90 minut dla Turbine w wygranym 2-1 meczu z Hoffenheim i tym samym zakończyła sezon na czwartym miejscu. Agnieszka Winczo również spędziła cały mecz na boisku, ale Sand przegrało z Köln 0-1.
Z ligi spadają Jena i Köln. Dla polskich sympatyków ważne, że utrzymał się Bayer Leverkusen (w jego barwach od nowego sezonu grać będzie Sylwia Matysik).
Smutny koniec FFC Frankfurt. Ostatni sezon w historii klub zakończył porażką 0-2 z Freiburgiem. Klub, w którym grały takie legendy jak Birgit Prinz, Heidi Mohr czy Dzsenifer Marozsan połączył się z Eintrachtem Frankfurt i to pod jego nazwą i barwami będzie grał od nowego sezonu.