Przed 9. kolejką Damallsvenskan
Ligi Świat

Przed 9. kolejką Damallsvenskan

Zdążyliście się stęsknić za ligową piłką w szwedzkim wydaniu? Jeśli tak, to dobra wiadomość jest taka, że już za kilkanaście godzin znów będziemy mogli oglądać futbol spod znaku Damallsvenskan! Tym razem nie będziemy wprawdzie ustanawiać kolejnych rekordów za kołem podbiegunowym, ale atrakcji z pewnością i tak nie zabraknie. Lider pojedzie na niezwykle trudny teren do Kristianstad, wicelider podejmie mistrza, a Anna Anvegård spróbuje znaleźć sposób na Emmę Lind. Oj, będzie się działo!

Mecz kolejki: Rosengård vs Linköping. W dwóch poprzednich sezonach klub z Östergötland nie tylko rzucił zdecydowanie bardziej utytułowanemu rywalowi wyzwanie w walce o mistrzowski tytuł, ale nawet potrafił rozstrzygnąć tę rywalizację na swoją korzyść. Trzeciej z rzędu sensacji w wykonaniu LFC trudno jednak oczekiwać, gdyż tej wiosny drużyna prowadzona tymczasowo przez Henrika Jensena punktuje już zdecydowanie słabiej (bardziej złośliwi dodaliby, że na miarę tego, co prezentuje na boisku). Władze Linköping już zapowiedziały, że latem zespół czeka spora, kadrowa rewolucja, więc jeśli piłkarki chciałyby zachować jakieś miłe wspomnienia z gry w tym składzie personalnym, to udany występ i sprawienie niespodzianki na Malmö IP będzie ich ostatnią szansą. Gdyby kierować się wyłącznie logiką – nic nie przemawia za zwycięstwem gości. Historia pokazuje jednak, że Linköping w stolicy Skanii prezentował się najkorzystniej właśnie wtedy, gdy notował całkowicie rozczarowujący sezon. Czyli jak, powtórka z rozrywki?

Wydarzenie kolejki: życie po Christen. Saga z przenosinami Christen Press do Utah Royals przypominała krótkometrażowy, kalifornijski film. Jej zakończenie zadowoliło jednak wszystkie zainteresowane strony, a drużyna z Göteborga bez amerykańskiej napastniczki wcale nie musi prezentować się zauważalnie słabiej. Oczywiście, sportowej klasy Press nikt nie zamierza tu podważać, ale gdy na chłodno przeanalizujemy jej tegoroczne statystyki, to niechybnie dojdziemy do wniosku, że po piorunującym początku, kolejne tygodnie były w jej wykonaniu zdecydowanie mniej spektakularne. Co więcej, w meczach przeciwko Kristianstad i Eskilstunie drużyna Marcusa Lantza najlepszy fragment zaliczyła wtedy, gdy 100-krotna reprezentantka USA siedziała na ławce rezerwowych. Zaskakujące? Na pewno, ale nie wątpimy, że w Göteborgu i tak woleliby przystąpić do rywalizacji z przetrzebionym kontuzjami, ale podbudowanym udanym występem na terenie wciąż urzędującego mistrza kraju Djurgården z Press w kadrze meczowej.

Zagadka kolejki: kto ucieknie spod topora? Eskilstuna i Vittsjö to drużyny, które tej wiosny prezentują nam prawdziwą sinusoidę formy. Pierwsze potrafiły rozklepać defensywę z Göteborga i zmusić liderki z Piteå do głębokiej defensywy, drugie – w świetnym stylu ograły kolejno Linköping i Växjö. Niestety, w obu przypadkach były to jedynie pojedyncze przebłyski, w efekcie czego bezpośrednia potyczka na Tunavallen będzie dla obu klubów okazją na oderwanie się od strefy spadkowej. Vittsjö jeszcze nigdy nie wygrało w Eskilstunie na poziomie Damallsvenskan i dziś również nie jest w tym zestawieniu faworytem, ale jeśli fińska współpraca Alanen i Sällström będzie funkcjonować jak należy, to niespodzianka wcale nie jest tu całkowicie wykluczona. Ten bardziej realny scenariusz zakłada jednak przełamanie przynajmniej jednej piłkarki z tercetu Larsson – Karlsson – Kullashi i głęboki oddech ulgi w Eskilstunie.

pedersen

June Pedersen – ważna postać defensywy z Piteå (Fot. Andreas Eriksson)

Piłkarka pod lupą: June Pedersen. Nazwanie jej antybohaterką meczu z Rosengård byłoby sporym nadużyciem. Doświadczona, norweska defensorka rozgrywała przecież w Kirunie udany mecz i sytuacja z 64. minuty absolutnie nie może rzutować na ocenę jej występu. Nie zmienia to jednak faktu, że w wyniku indywidualnego błędu (choć bardziej właściwe wydaje się tu słowo „pomyłki”) Pedersen trzy punkty pojechały w minioną sobotę do Skanii i najbardziej niepocieszona takim obrotem spraw jest z pewnością sama zainteresowana. Mecz w Kristianstad będzie więc dla Norweżki okazją do rehabilitacji, a szans na zaprezentowanie swojej zdecydowanie najsilniejszej broni w postaci stałych fragmentów gry nie powinno w niedzielne popołudnie zabraknąć. Jeśli którykolwiek z nich przyniesie ekipie z Piteå gola na wagę zwycięstwa, o niefartownym upadku przed polem karnym nie będzie w Norrbotten pamiętać już chyba nikt.

Na pozostałych stadionach: Anna Anvegård była w ostatnich dniach na ustach całej, piłkarskiej Szwecji i w Småland wszyscy mają nadzieję, że podobnie będzie również po ósmej serii spotkań. Po zwycięstwie nad Kristianstad beniaminek z Växjö wdrapał się na ligowe podium, a występy nie tylko 21-letniej snajperki, ale także Cankovic, Kivumbi i Nellie Karlsson mocno rozbudziły apetyty kibiców. Czy na nadspodziewanie szczelną tej wiosny defensywę Limhamn Bunkeflo także znajdzie się sposób? Teoretycznie łatwiejsze zadanie czeka w niedzielę piłkarki Hammarby, a ewentualne zwycięstwo nad mocno osłabionym outsiderem z Kalmar pozwoli Izakowi Dahlinowi rozpocząć samodzielną, trenerską przygodą od dwóch zwycięstw. Nie zapominajmy jednak, że dokładnie tak samo zaczynała jego poprzedniczka, która na ławce stołecznego klubu nie wytrzymała później nawet pół roku.

Zestaw par 9. kolejki:

omg9_01

omg9_02

omg9_03

omg9_04

omg9_05

omg9_06

 

Jared Burzynski

Szwedzka Piłka

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!