W sobotnie popołudnie oczy kibiców Orlen Ekstraligi skierują się na stadion przy Oporowskiej. Piłkarki Śląska Wrocław zmierzą się z GKS-em Katowice – drużyną, która w tym sezonie nie zna jeszcze smaku porażki. Będzie to również pierwszy mecz pod wodzą nowego szkoleniowca wrocławianek – Przemysława Piekielnego.
Nowy trener Śląska od początku zapowiada bojowe nastawienie i koncentrację na własnych założeniach. Choć rywal to aktualny lider tabeli, Piekielny podkreśla, że jego zespół skupia się przede wszystkim na realizacji własnego planu. – Niezależnie od przeciwnika, zawsze gramy o pełną pulę – zaznacza.
Mimo przerwy od ligowych rozgrywek, Śląsk nie próżnował. Zespół rozegrał wartościowy sparing z Rekordem Bielsko-Biała, który posłużył jako przetarcie przed powrotem do rywalizacji. Dobre wieści płyną również ze sztabu medycznego – do gry wracają kontuzjowane wcześniej Patrycja Kozarzewska i Katarzyna Białoszewska.
Choć trener Piekielny nie wyklucza pojedynczych roszad w składzie, rewolucji kadrowej raczej nie będzie. Wszystko wskazuje na to, że Śląsk postawi na kontynuację dotychczasowej myśli szkoleniowej – z małymi korektami pod wymagającego rywala.
Czy Śląsk zaskoczy GKS i przerwie jego zwycięską passę? Odpowiedź poznamy już w sobotę na boisku. Jedno jest pewne – emocji nie zabraknie.