Mecz 14. kolejki II ligi grupy południowej pomiędzy Unią Lublin a Wandą Kraków zakończył się przedwcześnie w 40. minucie przy wyniku 3:0 dla gospodarzy. Decyzja o przerwaniu spotkania zapadła po serii kontrowersyjnych decyzji sędziowskich i poważnym urazie bramkarki gości.
Przebieg wydarzeń
Spotkanie od początku przebiegało w nerwowej atmosferze. Zespół Wandy Kraków zgłaszał liczne zastrzeżenia do decyzji sędzi Justyny Burakowskiej, która według gości faworyzowała drużynę gospodarzy.
Kluczowe momenty:
- 15′ – Kontrowersyjna decyzja o ręcznej w polu karnym Wandy, która doprowadziła do pierwszej bramki Unii
- 33′ – Brutalny faul na bramkarce Wandy, który skończył się złamanym zębem i urazem głowy
- 40′ – Decyzja trenera Wandy o opuszczeniu boiska w proteście przeciwko działaniom sędziów
Reakcja Wandy Kraków
Klub opublikował oficjalne oświadczenie, w którym wyjaśnia:
„W trosce o zdrowie zawodniczek i wobec ewidentnego braku reakcji sędziów na brutalne zagrania, podjęliśmy decyzję o opuszczeniu boiska. Sytuacja, w której nasza bramkarka doznała poważnych obrażeń, a sędzia nakazała jej opuszczenie boiska bez ukarania przeciwniczki, jest niedopuszczalna.”
Co dalej?
Polski Związek Piłki Nożnej musi teraz podjąć decyzję, czy:
- Utrzymać wynik 3:0 dla Unii Lublin
- Przyznać walkower dla jednej z drużyn
- Zarządzać powtórzenie spotkania
Kibice solidarni z Wandą
Miejscowi kibice pożegnali zespół z Krakowa brawami, wyrażając zrozumienie dla ich decyzji. Sprawa wzbudziła ogromne emocje w środowisku piłkarskim i zapewne będzie szeroko komentowana w najbliższych dniach.
Czy to powinien być początek poważnej dyskusji o poziomie sędziowania w kobiecym futbolu?
1 Comment