[FUTSAL] Katarzyna Włodarczyk: Cały czas wierzyłam, że awansujemy!
Publicystyka Reprezentacja Polski w futsalu kobiet Reprezentacje Świat Wywiady

[FUTSAL] Katarzyna Włodarczyk: Cały czas wierzyłam, że awansujemy!

 To już oficjalne – polska reprezentacja kobiet w futsalu po raz pierwszy w historii zagra na Mistrzostwach Świata! Drużyna prowadzona przez Wojciecha Weissa na przełomie listopada i grudnia zawalczy na filipińskich parkietach. Po znakomitym turnieju i pokonaniu Francji i remisie z Finlandii. Wśród bohaterek tej niezwykłej przygody jest Katarzyna Włodarczyk, kapitan zespołu i zawodniczka Amplus Słomniczanki Słomniki, która z błyskiem w oku zapowiada: Będziemy walczyć o wszystko!

Słodki smak sukcesu

GRATULACJE! Jak smakuje ten wyczekany awans?
Dziękujemy! To uczucie trudno opisać – mieszanka dumy, radości i satysfakcji, która zostanie z nami na długo. A smak? Wyśmienity, zwłaszcza że przyprawiony ciężką pracą i determinacją. Każda minuta treningu, każda kropla potu – to wszystko miało sens.

Wiara od pierwszego gwizdka

Jechałyście do Francji z nadzieją, czy z przekonaniem, że awansujecie?
Pełne optymizmu, ale i świadome swojej siły. Byłyśmy świetnie przygotowane, a przed meczami panowała dziwna cisza – nie nerwy, tylko skupienie. A gdy już weszłyśmy na parkiet? Walka do ostatniej sekundy.

Mecz, który zaprowadził was na Filipiny

Które spotkanie w Besançon najbardziej pachniało światowym czempionatem?
Każde miało wyjątkowy klimat, ale mecz z gospodyniami – Francuzkami – zapamiętamy szczególnie. Hala wrzała, atmosfera była elektryzująca, a my czułyśmy, że jesteśmy tam, gdzie powinnyśmy być.

Euforia po rzucie karnym Bały

Jak zareagowała drużyna po celnej jedenastce Agaty Bały w starciu z Finlandią?
Eksplozja emocji! Wszyscy rzuciliśmy się sobie w ramiona, ale… to dopiero była pierwsza połowa. Wiedziałyśmy, że to dopiero początek walki.

Co dalej? Liga, odpoczynek, a może już myśli o Filipinach?

Na chwilę pozwolimy sobie na świętowanie, ale szybko wracamy do rzeczywistości – dokończenie sezonu, krótki odpoczynek, a potem… kolejne zgrupowanie reprezentacji. Filipiny są w głowach, ale najpierw czeka nas solidna praca.

Trenerskie wsparcie – nerwy czy zimna krew?

Jak reagowali trenerzy podczas turnieju?
Żadnej paniki, żadnych nerwów – tylko skupienie i wiara. Komunikaty z ławki były merytoryczne, a ich wsparcie dodawało nam skrzydeł. To też był klucz do sukcesu.

Kapitańska rola – spokój w ogniu walki

Jakie słowa padły z twoich ust w kluczowych momentach, np. w meczu z Finlandią?
To był prawdziwy rollercoaster emocji, ale jako kapitan musiałam zachować zimną krew. Wierzyłam w nas do końca. Nie było miejsca na zwątpienie – tylko „gramy, dziewczyny, gramy!”

Futsal kobiet w Polsce – progres czy stagnacja?

Sam awans na MŚ mówi wszystko – idziemy do przodu. Ale szczerze? Brak w pełni profesjonalnej ligi to problem. Większość z nas łączy grę z pracą lub studiami. Gdybyśmy mogły skupić się tylko na sporcie… marzenia!

Słomniczanki w Ekstralidze – jakie szanse?

Nie lubię przepowiadać, ale tabela nie kłamie. Gramy też w Pucharze Polski – więc walka trwa, a my nie składamy broni.

Czy medal na MŚ to realny cel?

Na dziś mogę powiedzieć tylko tyle: będziemy walczyć o maksimum. Turniej rządzi się swoimi prawami, ale po losowaniu będziemy wiedzieć więcej. A skoro mierzymy wysoko… dlaczego nie medal?

Trzymamy kciuki! To będzie niezapomniana przygoda dla całego polskiego futsalu.

Rozmawiał: Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

error: Content is protected !!