Po raz pierwszy w historii kobiecego futbolu Real Madryt pokonał FC Barcelonę w El Clásico! W emocjonującym meczu 23 marca 2025 roku „Las Blancas” zwyciężyły 3:1, przerywając passę 17 porażek z rzędu z rywalkami z Katalonii. To spotkanie pełne emocji, kontrowersji i spektakularnych akcji na długo zapadnie w pamięci kibiców. W barwach Barcelony cały mecz zagrała Ewa Pajor.
Pierwsza połowa: Real otwiera wynik
Mecz od początku zapowiadał się na wyrównany, ale to Real Madryt przejął inicjatywę. W 41. minucie Alba Redondo otworzyła wynik, wykorzystując precyzyjne podanie Caroline Møller Hansen i główką pokonując bramkarkę Barcelony. Katalonki próbowały odpowiedzieć, ale ich akcje były skutecznie blokowane przez defensywę Realu.
Druga połowa: Kontrowersje i zwrot akcji
Po przerwie Barcelona wyszła na boisko z większą determinacją. W 67. minucie Caroline Graham Hansen wyrównała, również główką, po dośrodkowaniu Mapi León. Jednak chwilę później doszło do ogromnej kontrowersji. Jana Fernández strzeliła gola, ale sędzia uznała, że Hansen była na pozycji spalonej. Decyzja ta wywołała burzę wśród kibiców i mediów, zwłaszcza że powtórki nie potwierdziły jednoznacznie spalonego.
🤔 Jana Fernández’s goal ruled out because…
Watch live for free on DAZN ▶️ https://t.co/dIfKpURNP3#LigaF pic.twitter.com/ljxnUYLBqG
— DAZN Women’s Football (@DAZNWFootball) March 23, 2025
Real Madryt wykorzystał zamieszanie i w końcówce meczu przypieczętował zwycięstwo. W 87. minucie Caroline Weir, po asyście Lindy Caicedo, strzeliła drugiego gola, a w doliczonym czasie gry (96. minuta) ta sama zawodniczka zdobyła trzeciego trafienia, ustalając wynik na 3:1.
Podsumowanie: Historyczny triumf Realu
To pierwsze zwycięstwo Realu Madryt w kobiecym El Clásico w 18 rozegranych meczach. Dzięki temu wynikowi „Las Blancas” zmniejszyły stratę do liderującej Barcelony do zaledwie czterech punktów. Mimo że Barcelona dominowała pod względem posiadania piłki (69%), to Real okazał się bardziej skuteczny w końcowej fazie ataku.
Rasowe Clásico z dramaturgią i kontrowersjami sędziowskimi, które pokazują też w pigułce niedostatki tej ligi
Pod wieloma względami historyczny mecz – także w kontekście budowania pewnej emocjonalnej rangi, do tej pory dość nudnej, rywalizacji Barcelony i Realu pic.twitter.com/qvRBp4j2dU
— Futbol Kobiecy w Hiszpanii 🇪🇸 (@FutFemHiszpania) March 23, 2025