[TKF przy kawie] Formiga – pracowita mrówka z Brazylii
Publicystyka Świat TKF przy kawie

[TKF przy kawie] Formiga – pracowita mrówka z Brazylii

Po portugalsku Formiga oznacza mrówkę. To dzięki swojej niezwykłej pracowistości i etyce boiskowej zaskarbiła sobie miłość kibiców na całym świecie. Każda legenda ma swoją historię. Nie chodzi jedynie o liczbę rozegranych meczów, zdobytych medali czy przekroczonych barier. Chodzi o ślad, jaki pozostawia się w świecie. Formiga, niezmordowana dusza brazylijskiego futbolu, od lat zmienia nie tylko boiskowy krajobraz, ale również mentalność społeczeństwa. Jej kariera jest dowodem na to, że sport może być siłą napędową do zmian.

Milowe kroki w piłce nożnej

Siedem mundiali, siedem igrzysk olimpijskich. Formiga to jedyna zawodniczka, (bez podziału na płeć) która może poszczycić się takim dorobkiem. Przez lata była symbolem determinacji i profesjonalizmu, a jej ciało zdawało się nie znać ograniczeń. Dziś, mając 45 lat, jeszcze dwa lata temu grała w barwach São Paulo, coraz śmielej patrzy w przyszłość – nie tylko dla siebie, ale dla całego futbolu.

Nie zawsze jednak łatwo było usłyszeć jej głos. „Zawsze byłam bardzo skryta” – przyznaje. Dopiero z czasem zrozumiała, jak ważna jest jej obecność nie tylko jako piłkarki, ale i czarnoskórej lesbijki w sportowym świecie. „Mamy dziś większą wolność i szacunek ludzi, którzy nas podziwiają – to daje mi odwagę do mówienia głośno” – tłumaczy.

Futbol w cieniu dyskryminacji

Formiga od zawsze mierzyła się z uprzedzeniami. Zawodniczka nie ukrywa, że przez lata unikała nadmiernej uwagi i niechętnie dzieliła się życiem prywatnym. Dopiero wzrastająca akceptacja dla kobiet w futbolu sprawiła, że zaczęła otwarcie mówić o swojej orientacji i walczyć o prawa społeczności LGBTQ+.

Nie oznacza to jednak, że problem dyskryminacji zniknął. Głośny przypadek rasistowskich obelg wobec napastnika Flamengo, Gabriela Barbosy, pokazuje, że piłka nożna nadal ma wiele do zrobienia. „To niewiarygodne, że wciąż spotykamy się z takimi sytuacjami” – mówi Formiga. „Powinno być to już dawno wyeliminowane, nie tylko w Brazylii, ale na całym świecie”.

Dla zawodniczki kluczem jest edukacja i ostrzejsze przepisy. „Ludzie nie zawsze rozumieją, jak bardzo ich słowa mogą zranić innych. Potrzebujemy surowszych kar, aby raz na zawsze skończyć z rasizmem” – apeluje.

Ręka w rękę ku równości

Formiga wierzy, że zmiana może przyjść nie tylko od graczy, ale także od federacji piłkarskich. „CBF (Brazylijska Federacja Piłki Nożnej) może stać się przykładem dla świata” – zaznacza. „Potrzebujemy nieustannych kampanii przeciwko uprzedzeniom, a nie tylko jednorazowych akcji”. Wskazuje, że wspólne działanie sportowców i instytucji mogłoby realnie wpłynąć na przepisy prawne.

Futbol kobiecy w Brazylii przeszedł długą drogę. W momencie narodzin Formigi, w 1978 roku, był jeszcze nielegalny. Dziś, dzięki wysiłkowi pokoleń zawodniczek, kobiecy futbol zyskuje coraz większy prestiż. To jednak nie koniec walki.

Przyszłość to inspiracja

Formiga już teraz patrzy na kolejne pokolenie. Po latach gry w Brazylii, Szwecji, Stanach Zjednoczonych i Francji dzieli się doświadczeniem z młodszymi zawodniczkami. „Nie można osiadać na laurach” – przestrzega. „To, co osiągniesz, zależy od twojego zaangażowania”.

Zawodniczka podkreśla, że futbol kobiecy wciąż potrzebuje walki o równość. „Trzymamy się razem, by każdego dnia być bardziej rozpoznawalne i szanowane” – mówi. „To nie tylko gra, to ruch na rzecz zmiany świata”.

Z całego swojego dorobku Formiga najbardziej ceni to, że może inspirować innych. „To, co robię, może zmieniać życie ludzi” – przyznaje z dumą. I to właśnie jest największa siła legendy: nie tylko zdobywa medale, ale także buduje przyszłość, w której futbol będzie miejscem dla każdego.

Maja Wójcik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

error: Content is protected !!