[Retro TKF]: Czy piłkarka PSG zleciła pobicie swojej koleżanki z klubu?
'Osąd Bohatera' D1 Féminine Publicystyka Świat

[Retro TKF]: Czy piłkarka PSG zleciła pobicie swojej koleżanki z klubu?

W 2021 roku sprawą tą żyły nie tylko media sportowe, ale również te na co dzień ignorujące kobiecy futbol. Dla kibiców, dziennikarzy i zawodniczek na całym świecie jest to jeden z największych skandali w historii kobiecego sportu XXI wieku. Co dokładnie się wydarzyło?

4 listopada 2021 – atak na Kheirę Hamraoui

Tego dnia francuska piłkarka PSG, Kheira Hamraoui, wracała z klubowej kolacji samochodem prowadzonym przez jej koleżankę z zespołu, Aminatę Diallo. Była zmęczona po intensywnym dniu, jednak spokój tej nocy został brutalnie zakłócony. Na przedmieściach Paryża drogę zajechało im inne auto, a z niego wyskoczyło dwóch zamaskowanych mężczyzn uzbrojonych w metalowy pręt.

„To ty lubisz dotykać żonatych mężczyzn?” – miał powiedzieć jeden z napastników, po czym wyciągnął Hamraoui z samochodu, ciągnąc ją za włosy. Napastnicy zaciągnęli piłkarkę w ciemny kąt i zaatakowali z niespotykaną brutalnością, koncentrując swoje ciosy na jej nogach. Hamraoui zdołała uciec z miejsca zdarzenia, ale doznała licznych obrażeń. Świat obiegła informacja, że ofiarą napaści była gwiazda PSG, a sprawą od razu zainteresowały się media.

Podejrzenia wobec Aminaty Diallo

Kolejne doniesienia wstrząsnęły opinią publiczną. Następnego dnia policja aresztowała Aminatę Diallo, koleżankę Hamraoui, jako główną podejrzaną o zlecenie tego brutalnego ataku. Dlaczego podejrzenia padły właśnie na nią?

Diallo miała trudną pozycję w PSG – często była rezerwową, a na boisku najczęściej zastępowała właśnie Hamraoui, która była ulubienicą kibiców. Diallo, która przez wiele lat była wypożyczana do innych klubów, miała czuć się marginalizowana. Według śledczych mogła zlecić napaść, by wyeliminować Hamraoui z rywalizacji o miejsce w składzie. Co więcej, atak napastników na nogi Hamraoui wydawał się wskazywać na motyw sportowy.

Jednak po wstępnym dochodzeniu Diallo została zwolniona z aresztu bez postawienia zarzutów, a sprawa nabrała nowego wymiaru.

Relacje między piłkarkami i romans z Érikiem Abidalem

Przed tym dramatycznym wydarzeniem Hamraoui i Diallo były przyjaciółkami. Cofnijmy się do czasu ich gry w Hiszpanii. Podczas gdy Hamraoui występowała w FC Barcelonie, Diallo była wypożyczona do Atlético Madryt Femenino. Zawodniczki były blisko związane, wspólnie spędzały wakacje, a ich relacje wydawały się bardzo dobre.

W czasie pobytu w Barcelonie Hamraoui zaangażowała się jednak w romans z Érikiem Abidalem, byłym francuskim piłkarzem i dyrektorem sportowym FC Barcelony. Śledztwo ujawniło, że karta SIM w telefonie Hamraoui była zarejestrowana na nazwisko Abidala, co wywołało falę spekulacji. Pojawiły się teorie, że atak mógł mieć związek z życiem osobistym piłkarki, a nie z rywalizacją sportową.

Reakcje PSG i dalsze losy zawodniczek

PSG początkowo nie chciało rozgłaszać informacji o napaści. Klub poinformował, że Hamraoui nie zagra w meczu 9 listopada 2021 roku z powodów „osobistych”. Jednocześnie zorganizowano osobne treningi dla Hamraoui i Diallo, by uniknąć spotkań między nimi. Dopiero w grudniu, po interwencji francuskiego związku zawodowego piłkarzy, obie zawodniczki zostały przywrócone do treningów z drużyną.

Hamraoui opuściła PSG w 2023 roku, określając ostatnie dwa lata jako najgorszy okres w swojej karierze. Twierdziła, że klub ją porzucił i starał się zmusić do odejścia. Diallo natomiast, mimo że nigdy nie udowodniono jej winy, nie zdołała odbudować swojej reputacji w Europie. Ostatecznie podpisała kontrakt z Al-Nassr i obecnie gra w najwyższej lidze Arabii Saudyjskiej.

Największy kryminalny skandal w kobiecym futbolu?

Choć sprawa wydaje się zakończona, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Czy Diallo rzeczywiście była zamieszana w napaść? A może to życie osobiste Hamraoui przyczyniło się do ataku?

Ten skandal zmienił życie obu zawodniczek i rzucił cień na kobiecy futbol, który do tej pory rzadko pojawiał się w tak negatywnym kontekście. Warto również zadać pytanie, jak kluby powinny radzić sobie z takimi sytuacjami, by chronić zarówno zawodniczki, jak i swój wizerunek.

Bez względu na to, jaka jest prawda, sprawa ta pozostanie jednym z najbardziej szokujących wydarzeń w historii kobiecego sportu. Kheira Hamraoui przeżyła dramat, którego skutki będą odczuwalne jeszcze przez długie lata.

Kto więc zlecił tę napaść i jakie miał motywy? Być może odpowiedź na to pytanie na zawsze pozostanie tajemnicą.

Maja Wójcik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

error: Content is protected !!