FC Bayern po raz kolejny pokazał siłę, wygrywając 3:0 z Vålerengą i umacniając się na prowadzeniu w grupie Ligi Mistrzyń. Bohaterką meczu była Weronika Zawistowska, która przez 73 minuty na boisku napędzała ataki swojego zespołu i znacząco przyczyniła się do tego pewnego zwycięstwa.
Już od pierwszych minut Zawistowska wyróżniała się na boisku – jej dynamika i waleczność przyniosły Bayernowi ogromne korzyści. W 17. minucie Polka wywalczyła rzut karny, po którym Giulia Gwinn podwyższyła prowadzenie na 2:0. Wcześniej, w 10. minucie, Bayern wyszedł na prowadzenie dzięki trafieniu Pernille Harder.
Dzięki zaangażowaniu całej drużyny, Bayern kontrolował grę, narzucając rywalkom swoje tempo. Zawistowska była w centrum uwagi – jej brawurowe akcje na skrzydle wielokrotnie zmuszały defensywę Vålerengi do błędów, co otwierało przestrzeń do kolejnych ataków. Polka imponowała zarówno techniką, jak i precyzją podań, a jej współpraca z resztą zespołu stanowiła ważny element strategii trenera Alexandra Strausa.
Druga połowa była spokojniejsza, jednak Bayern wciąż utrzymywał przewagę. W doliczonym czasie gry Sarah Zadrazil ustaliła wynik na 3:0, przypieczętowując zwycięstwo. Zawistowska opuściła boisko w 73. minucie, ale jej wkład w zwycięstwo był bezcenny – Polka ponownie udowodniła, że jest kluczową zawodniczką w składzie niemieckiego giganta.
Bayern z kompletem punktów przewodzi teraz w grupie Ligi Mistrzyń, a Weronika Zawistowska jest coraz mocniejszym punktem drużyny, przyciągając uwagę nie tylko polskich, ale i zagranicznych kibiców.