Mecz Rekordu Bielsko-Biała z Resovią Rzeszów w ostatniej kolejce jesiennej ORLEN Ekstraligi przyniósł zwycięstwo bielszczanek 1:0. Mimo dominacji gospodarzy na boisku, „rekordzistki” zmagały się z nieskutecznością i kilkoma anulowanymi golami, które mogły jeszcze podkreślić ich przewagę w tym spotkaniu.
Niewykorzystane szanse od samego startu
Już w 1. minucie meczu zawodniczki Rekordu mogły cieszyć się z otwarcia wyniku, ale gol Julii Gutowskiej został anulowany przez sędzię liniową z powodu pozycji spalonej. Rekordzistki miały wyraźną przewagę w grze ofensywnej, jednak pułapki ofsajdowe Resovii skutecznie przerywały wiele akcji. Dopiero w 30. minucie udało się przełamać defensywę gości – Daria Długokęcka posłała świetne dośrodkowanie do wbiegającej Gutowskiej, która precyzyjnym strzałem zdobyła jedyną bramkę spotkania.
Przewaga na skrzydłach i gra w osłabieniu Resovii
Długokęcka i Oliwia Zgoda sprawiały na prawej flance najwięcej problemów defensywie Resovii, a swoje umiejętności w bramce popisała się Kinga Ptaszek, która w 5. minucie uratowała zespół przed utratą gola po strzale lecącym pod poprzeczkę. Resovia musiała dodatkowo zmierzyć się z grą w osłabieniu, po tym jak Emilia Sabuda otrzymała drugą żółtą kartkę w 40. minucie, co osłabiło ich zdolność do skutecznych kontrataków.
Druga połowa – niewykorzystane okazje i anulowane gole
W drugiej połowie Rekord kontynuował swoje ataki. Najwięcej zagrożenia dla bramki Resovii stwarzała Magda Piekarska, która nie tylko próbowała strzałów z dystansu, ale też dryblingiem mijała przeciwniczki. W 50. minucie stworzyła świetną okazję, jednak żadna z jej koleżanek nie zamknęła tej akcji.
Kontrowersje pojawiły się w 56. minucie, kiedy arbiter nie odgwizdała faulu w polu karnym na Roksanie Gulec, co wzbudziło protesty bielszczanek. Kolejna anulowana bramka dla Rekordu padła w 90. minucie – Maja Szafran pokonała bramkarkę Resovii, lecz sędzia ponownie dopatrzyła się spalonego.
Satysfakcja z trzech punktów na zakończenie rundy
Mimo braku kolejnych bramek, trzy punkty zdobyte przez Rekord Bielsko-Biała na zakończenie rundy jesiennej stawiają zespół w dobrej pozycji przed przerwą zimową. Bielszczanki mogą być zadowolone z wyniku, choć ich przewaga na boisku zasługiwała na wyższy rezultat.