W zaległym spotkaniu 3. kolejki Ekstraligi kobiet, Górnik Łęczna pokonał AP Orlen Gdańsk na wyjeździe 2:0. Zwycięstwo to nie tylko przyniosło łęczniankom cenne trzy punkty, ale także znacząco przybliżyło je do walki o miejsce na podium.
Stadion piękny, ale pusty
Pierwotnie mecz miał odbyć się pod koniec sierpnia, jednak kibice zgromadzeni na stadionie w Gdańsku musieli poczekać na starcie do września. Niestety, wczesna pora rozgrywania spotkania oraz brak większej promocji sprawiły, że trybuny świeciły pustkami. Atmosfera na stadionie była daleka od tej, której można oczekiwać na meczach ekstraligowych, co bez wątpienia miało wpływ na grę obu zespołów.
Bezbarwna pierwsza połowa, eksplozja emocji w drugiej
Pierwsza połowa nie dostarczyła wielu emocji. Oba zespoły próbowały wypracować okazje bramkowe, ale gra toczyła się głównie w środku pola. Dopiero po przerwie spotkanie nabrało tempa, a kluczowe wydarzenia rozegrały się w drugiej części meczu.
W 55. minucie spotkania Klaudia Lefeld przebojem przedarła się lewą stroną boiska i strzeliła z ostrego kąta. Bramkarka Orlenu, Marta Michlewicz, zdołała odbić piłkę, ale tylko na tyle, by Dorota Hałatek wykorzystała okazję i dała prowadzenie Górnikowi.
Po stracie gola gospodynie próbowały odpowiedzieć, jednak ich ataki były chaotyczne i pozbawione konkretnego pomysłu. Łęcznianki skutecznie odpierały te próby i czekały na kolejną okazję.
Lefeld znowu w roli głównej
W 80. minucie spotkania Klaudia Lefeld dołożyła kolejną cegiełkę do wygranej swojego zespołu. Po świetnym dośrodkowaniu Agnieszki Jędrzejewicz, Lefeld popisała się precyzyjnym strzałem głową, który ustalił wynik meczu na 2:0.
Czy to początek serii?
Zwycięstwo Górnika nad AP Orlen Gdańsk to dla zespołu Patryka Błaziaka bardzo cenne trzy punkty. Choć Górnik zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli, ich strata do czołówki jest już minimalna. Z taką formą, jaką zaprezentowały w Gdańsku, łęcznianki mogą realnie myśleć o walce o medale.
Składy:
AP Orlen Gdańsk: Michlewicz – Siwińska, Szewczuk, Maskiewicz, Kołodziejek, Furmaniak (84′ Klimcza), Derus (65′ Formela), Łapińska, Tarnowska (65′ Hennig), Fabova, Christan.
Górnik Łęczna: Urbańczyk – Drąg (46′ Ratajczyk), Zawadzka, Kłoda, Głąb, Skupień (70′ Sikora), Hałatek, Cyraniak, Ostrowska (55′ Piętakiewicz), Lefeld (86′ Posiewka), Rędzia (55′ Jędrzejewicz).
miejce | klub | rozegrane spotkania | zdobyte punkty | bilans bramkowy | Z | R | P |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 (M) | 8 | 24 | 26:3 | 8 | 0 | 0 | |
2 | 8 | 21 | 26:5 | 7 | 0 | 1 | |
3 | 8 | 18 | 40:3 | 6 | 0 | 2 | |
4 | 7 | 18 | 25:6 | 6 | 0 | 1 | |
5 | 8 | 13 | 16:9 | 4 | 1 | 4 | |
6 | 8 | 11 | 10:6 | 3 | 2 | 3 | |
7 | 7 | 7 | 8:12 | 2 | 1 | 4 | |
8 | 7 | 7 | 8:29 | 2 | 1 | 4 | |
9 | 8 | 6 | 5:24 | 2 | 0 | 6 | |
10 | 8 | 5 | 6:18 | 1 | 2 | 5 | |
11 (s) | 8 | 3 | 5:31 | 1 | 0 | 7 | |
12 (s) | 7 | 1 | 5:33 | 0 | 1 | 6 |