W 5. kolejce Orlen I Ligi Kobiet Ślęza Wrocław odniosła ważne zwycięstwo, pokonując u siebie Czarne II Sosnowiec 4:2. Choć wynik sugeruje pewną wygraną, mecz był pełen emocji, zwrotów akcji i zaciętej walki. Drużyna z Wrocławia musiała dwukrotnie odrabiać straty, ale dzięki determinacji i skuteczności w drugiej połowie, ostatecznie zapewniła sobie cenne trzy punkty.
Pierwsza połowa: Przewaga Czarnych i szybka odpowiedź Ślęzy
Pierwsze 45 minut meczu było wyrównane, z lekką przewagą Czarnych II Sosnowiec, które stwarzały groźniejsze sytuacje. Wynik otworzyła Burzan w 26. minucie, dając gościom prowadzenie. Ślęza szybko odpowiedziała dzięki trafieniu Rogus w 36. minucie, po świetnej asyście Adamiec. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo, bo już dwie minuty później Związek ponownie wyprowadziła Czarne na prowadzenie.
Druga połowa: Czerwona kartka i przełom dla Ślęzy
Po przerwie Ślęza Wrocław wyszła na boisko jeszcze bardziej zmotywowana, co przyniosło efekty. W 63. minucie Adamiec doprowadziła do wyrównania, co dodało wrocławiankom skrzydeł. W kluczowym momencie spotkania, przy stanie 2:2, drużyna z Sosnowca została osłabiona przez czerwoną kartkę. Gra w osłabieniu mocno odbiła się na defensywie gości, a Ślęza nie zmarnowała tej przewagi.
Rogus po raz drugi wpisała się na listę strzelczyń w 72. minucie, dając swojej drużynie prowadzenie. Ostateczny wynik meczu ustaliła Zonenberg, która w doliczonym czasie gry zdobyła czwartą bramkę dla Ślęzy, przypieczętowując zwycięstwo.
Nastawienie i walka kluczem do sukcesu
Choć Czarne II Sosnowiec były groźnym przeciwnikiem i dwukrotnie prowadziły w meczu, Ślęza Wrocław pokazała prawdziwy charakter. Kluczowa okazała się nie tylko przewaga liczebna po czerwonej kartce, ale przede wszystkim determinacja i nieustępliwość w dążeniu do zwycięstwa.
Zwycięstwo w tym meczu umacnia pozycję Ślęzy w tabeli, a drużyna z Wrocławia z pewnością będzie chciała kontynuować tę formę w kolejnych spotkaniach. Gratulacje dla całej ekipy za walkę i świetną postawę!