AP Orlen Gdańsk w końcu przełamał się w Orlen Ekstralidze! W sobotę 14 września, w meczu 5. kolejki, podopieczne Tomasza Borkowskiego odniosły swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie, pokonując Rekord Bielsko-Biała 2:1. Chociaż gdańszczanki przeważały w pierwszej połowie, rywalki z Bielska postawiły twarde warunki, co sprawiło, że wygrana wcale nie przyszła łatwo.
Kontrola w pierwszej połowie i szybkie prowadzenie
Zawodniczki AP Orlen od początku narzuciły swój styl gry, co szybko przyniosło efekt. Już w 13. minucie, po dobrze rozegranej akcji Jolanty Siwińskiej, wynik otworzyła Anna Furmaniak, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Gdańszczanki przez większość pierwszej połowy kontrolowały przebieg spotkania, stwarzając sobie kolejne sytuacje.
Druga połowa: Odpowiedź Rekordu i nerwowa końcówka
Po przerwie jednak obraz gry się zmienił. Rekord Bielsko-Biała, prowadzony przez trenera Mateusza Żebrowskiego, podkręcił tempo i zaczął stwarzać coraz więcej problemów gospodyniom. W 51. minucie doszło do kluczowej sytuacji – Marta Michlewicz sfaulowała Darię Długokęcką w polu karnym, a sama poszkodowana skutecznie wykonała „jedenastkę”, doprowadzając do wyrównania.
Po tym golu gra się wyrównała, a gdańszczanki miały problemy z ponownym przełamaniem defensywy Rekordu. Dopiero w 84. minucie, po rzucie rożnym, Julia Maskiewicz zdobyła decydującą bramkę, dając tym samym AP Orlen Gdańsk upragnione pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Przełamanie i nadzieje na kolejne zwycięstwa
Dzięki tej wygranej AP Orlen Gdańsk przerwał niekorzystną passę i zdobył pierwsze trzy punkty w trwającym sezonie. Zespół, który przeszedł spore zmiany kadrowe przed startem rozgrywek, liczy, że to zwycięstwo będzie początkiem lepszej formy i ustabilizowania wyników w kolejnych meczach.
Drużyna z Gdańska zadomowiła się już w Orlen Ekstralidze, ale ich celem na ten sezon będzie walka o wyższe pozycje w tabeli.
miejce | klub | rozegrane spotkania | zdobyte punkty | bilans bramkowy | Z | R | P |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 (M) | 8 | 24 | 26:3 | 8 | 0 | 0 | |
2 | 8 | 21 | 26:5 | 7 | 0 | 1 | |
3 | 8 | 18 | 40:3 | 6 | 0 | 2 | |
4 | 7 | 18 | 25:6 | 6 | 0 | 1 | |
5 | 8 | 13 | 16:9 | 4 | 1 | 4 | |
6 | 8 | 11 | 10:6 | 3 | 2 | 3 | |
7 | 7 | 7 | 8:12 | 2 | 1 | 4 | |
8 | 7 | 7 | 8:29 | 2 | 1 | 4 | |
9 | 8 | 6 | 5:24 | 2 | 0 | 6 | |
10 | 8 | 5 | 6:18 | 1 | 2 | 5 | |
11 (s) | 8 | 3 | 5:31 | 1 | 0 | 7 | |
12 (s) | 7 | 1 | 5:33 | 0 | 1 | 6 |