W następstwie skargi złożonej przez piłkarkę Kadidiatou Diani wobec byłego trenera kobiecej drużyny Paris Saint-Germain (PSG) Didiera Ollé-Nicolle toczy się śledztwo w sprawie napaści na tle seksualnym. Jak ujawnił „Le Parisien”, Diani złożyła skargę w czerwcu ubiegłego roku, tuż po rozwiązaniu kontraktu z PSG i przeprowadzce do Lyonu.
Z ustaleń wynika, że Ollé-Nicolle dopuścił się różnych niewłaściwych zachowań wobec zawodniczek. W szczególności Diani nawiązuje do wydarzeń, które miały miejsce w 2021 r., kiedy ówczesny trener klubu dotknął pośladków kilku piłkarek, gdy wsiadały one do autobusu… używając miniaturowego kija baseballowego. Innym razem sama Diani padła ofiarą w przerwie meczu, gdy trener dotknął jej tyłka.
Prawnik byłego trenera PSG Guillaume Traynarda uznał oskarżenia za „wymyślone” i nie wykluczył postawienia zarzutów za pomówienie. Według niego Ollé-Nicolle jest ofiarą „zawiści” i „niesprawiedliwości” ze strony niektórych piłkarek, które nie akceptowały jego metod pracy. Traynarda twierdzi, że jego klient jest „szanowanym” i „profesjonalnym” trenerem, który nigdy nie naruszył godności swoich zawodniczek.
Sprawa jest obecnie badana przez prokuraturę w Paryżu, która ma przesłuchać zarówno Diani, jak i Ollé-Nicolle oraz inne osoby związane z klubem. Śledztwo ma na celu ustalenie, czy doszło do napaści na tle seksualnym lub molestowania seksualnego, co grozi sprawcy karą do 5 lat pozbawienia wolności i grzywną do 75 tysięcy euro.
Ollé-Nicolle był trenerem kobiecej drużyny PSG od lipca 2021 r. do maja 2022 r., kiedy to został zwolniony po słabych wynikach sportowych.