Niedziela 23 lipca to czwarty dzień Mundialu. Kibice kobiecego futbolu będą mogli obejrzeć trzy ciekawe spotkania, które zapowiadają emocjonującą rywalizację.
O godzinie 07:00 czasu polskiego zmierzą się ze sobą Szwecja i Republika Południowej Afryki w nowozelandzkim Wellington. Szwedki to aktualne wicemistrzynie olimpijskie, które należą do grona faworytek turnieju. Ich rywalki z RPA to Mistrzynie Afryki/ Czy będą w stanie nawiązać walkę z silnymi Skandynawkami?
Dwie i pół godziny później w Dunedin zagrają Holandia i Portugalia. Holenderki to wicemistrzynie świata, które mają w swoim składzie wiele znakomitych zawodniczek, takich jak Jill Roord czy Lieke Martens. Portugalki to z kolei zespół, który po raz pierwszy wystąpi na Mundialu, ale nie brakuje im ambicji i talentu. Czy będą w stanie sprawić niespodziankę i pokonać faworyzowane Holenderki? Na linii będzie asystować sędzi Monzul polska sędzia Paulina Baranowska.
W samo południe czasu polskiego w Sydney w zmierzą się Francja i Jamajka. Francuzki to jedna z najlepszych drużyn świata, która jednak nigdy nie zdobyła mistrzostwa świata ani Europy. Tym razem mają szansę na przełamanie tej klątwy, ponieważ dysponują wieloma gwiazdami, a jednym z większych atutów jest trener Herve Renard. Jamajka to natomiast druga reprezentacja z Karaibów, która zakwalifikowała się do mundialu kobiet. Ich atutem jest szybkość i zacięcie, ale czy wystarczy to, aby nawiązać rywalizację z potężnymi Francuzkami?
To tylko niektóre z atrakcji, jakie czekają na fanów piłki nożnej kobiet w niedzielę 23 lipca. Zapraszamy do śledzenia naszych relacji, gdzie znajdziecie najświeższe informacje, analizy i podsumowania.
