[LIGA F] : Prawie absolutna dominacja Barcelony, walka o utrzymanie do ostatnich minut.
Liga F Ligi Publicystyka Świat

[LIGA F] : Prawie absolutna dominacja Barcelony, walka o utrzymanie do ostatnich minut.

foto. Jacek Stanisławek

 

 Po raz kolejny prezentujemy zbiorczą, skrótową pigułkę z kolejnych rozgrywek. Kierując się rankingiem UEFA, najniższy stopień podium zajmuje tam Hiszpania, więc kierujemy się w stronę tamtejszej ekstraklasy.

1. FC Barcelona: Nikt chyba nie spodziewał się innego rozstrzygnięcia niż obrona tytułu przez Dumę Katalonii z wielką przewagą punktową oraz piłkarską. Co bardziej szokujące i typowe dla tej ligi, dziwi to, że na koncie Barcelony pojawiła się porażka. Stało się to w ostatniej kolejce w potyczce z Madrid CFF (1:2) . Jednak to doszukiwanie się dziury w całym. 118 bramek strzelonych, 10 straconych. Cieszy na pewno zwycięstwo w Lidze Mistrzyń i możemy tylko teoretyzować o tym, że w zasięgu ekipy był nawet tryplet, lecz walkower w krajowym pucharze z Osasuną pokrzyżował ambitne plany.
2. Real Madryt: Zasłużone wicemistrzostwo padło łupem Realu Madryt, który będąc klasę gorszym od mistrzyń, jednocześnie o poziom wyżej prezentował się od będącego na najniższym stopniu podium Levante. Aż 24 spotkania wygrane, raptem 3 remisy i tyle samo porażek – to zdecydowanie pokazuje kto jest drugą siłą tej ligi. Na europejskim gruncie jednak nie udało się wyjść z grupy Ligi Mistrzyń, ustępując miejsca Chelsea oraz PSG.
3. Levante:
Na zdecydowany plus należy wyróżnić w tej kampanii Albę Redondo oraz spółkę. Sama Pani kapitan zdobyła trofeum dla najlepszej strzelczyni ligi z 27 bramkami. Ambitna gra do samego końca o solidna dyspozycja dały miejsce w kwalifikacjach do europejskich rozgrywek. W zależności od drabinki, czysto piłkarsko można liczyć na trzy reprezentantki Hiszpanii w LM.

foto. Jacek Stanisławek

 

4. Atletico Madryt: W samej tabeli ledwie za podium, jednak patrząc na zdobycz punktową, do podium brakowało aż dziewięciu „oczek”. Pocieszeniem po ligowym wyniku, niewystarczającym do występów w kwalifikacjach Ligi Mistrzów może być z pewnością wywalczenie Copa de la Reina po derbowym triumfie z Realem Madryt. Nie dziwi miejsce w czubie Ligi F, ale lokata poza topową trójką jest jak najbardziej adekwatna, patrząc na prezencję ekipy w obliczu pełnego sezonu.

5. Madrid CFF: Miano najsłabszych z najlepszych przypada właśnie tej ekipie, która jednak walczyła do samego końca o wyprzedzenie rywalek ze stolicy i zajęcie czwartej lokaty. Bilans 17-5-8 i tak budzi pozytywne odczucia, lecz to właśnie większa ilość meczy rozstrzygniętych na niekorzyść Madrid CFF przesądziła o wypadnięciu z walki o podium na dłuższym dystansie. Sama postawa w perspektywie pełnej kampanii jednak zdecydowanie na „+”.

6. Tenerife: Kto by pomyślał, że do zajęcia jakby nie patrzeć bardzo solidnej, szóstej pozycji wystarczy mieć nawet mniej zwycięstw aniżeli porażek i ujemny bilans bramkowy. Brzmi to nieco niepoważnie, ale ekipa z Teneryfy jest żywym przykładem na to, że się da. Aczkolwiek to pokazuje tylko silną dysproporcję pomiędzy środkiem tabeli a utworzonym TOP 5, bowiem strata do Madrid CFF wyniosła ostatecznie aż 16 punktów.

7. Sevilla: Co by nie mówić o Sevilii, jest to zdecydowanie najrówniej pod każdym możliwym względem drużyna Ligi F. 10 zwycięstw, 10 remisów, 10 porażek. Gdyby mecz ostatniej kolejki z Valencią zakończył się wygraną nie 2:0, a 1:0 to nawet bilans bramkowy byłby na tak zwane „0”. Tak nadspodziewanie regularna dyspozycja pozwoliła zakończyć sezon w górnej połówce tabeli.

8. Real Sociedad: Co by nie mówić, ósma lokata to jednak spore rozczarowanie, biorąc pod uwagę kampanię 2021/2022, kiedy to zespół z San Sebastian zapewnił sobie grę w kwalifikacjach Ligi Mistrzyń (finalnie odpadły na ostatnim etapie przeciwko Bayernowi Monachium). Coś zaczęło się psuć już w trakcie rundy jesiennej, a na wiosnę nie udało podnieść, a wręcz forma zawodniczek spadła jeszcze bardziej, czego efektem były porażki z zespołami niższej klasy. Sezon w skrócie do zapomnienia, potrzeba zmian, aby ponownie móc walczyć o wyższe cele.

9. Valencia: Ta lokata w głównej mierze wynika z dość konkretnej ilości wygranych spotkań, bowiem 11 zwycięstw, zważywszy na poziom najsłabszych w lidze drużyn, wręcz musiało wystarczyć do miejsca w środku zestawienia Ligi F. Martwić może fakt, iż połowa spotkań w sezonie to porażki, więc poza drobnymi wyjątkami Valencia jest zero-jedynkowa. Dopóki udaje się dość regularnie triumfować, ligowy byt jest niezagrożony.

10. Athletic Bilbao: Drużyna zamykająca kolejną, widocznie odseparowaną pulę drużyn w ligowej tabeli. To ekipa z Kraju Basków okazała się najsłabszą z grona tak zwanych średniaków. Strata do Tenerife wyniosła tylko pięć punktów, a biorąc pod uwagę naprawdę mizerny początek sezonu, podniesienie się i utrzymanie dyspozycji na poziomie, pozwalającym bardzo pewnie pozostać na następny rok w ekstraklasie budzi szacunek.

11. Las Planas: Niech o braku przynależności w tej pigułce do grona średniaków świadczy fakt, iż przewaga nad strefą spadkową była o cztery punkty mniejsza niż strata do sąsiadek z Bilbao. Najwyżej umiejscowiona z ekip z jednocyfrową liczbą wygranych (raptem 6 zwycięstw). Ex aequo najgorsza ofensywa ligi, ponad 2 bramki tracone na mecz. Co jednak najważniejsze, nawet tak mizerne liczby pozwoliły pozostać w Lidze F.

foto. Jacek Stanisławek

 

12. Betis: Zespół wielce nierówny. Jeden punkt po pięciu pierwszych kolejkach, później trzy wygrane w czterech kolejnych spotkaniach. Po wygranej 11 grudnia na następny komplet punktów czekały aż do…2 kwietnia. Spora ilość remisów i ciułanie punkcików wiosną pozwoliło w finalnym rozrachunku się utrzymać. I to chyba jedyny pozytyw tego sezonu, bowiem styl, w jakim udało się to utrzymanie wywalczyć był po prostu bardzo słaby.

13. Huelva: Dobra wiadomość z perspektywy kibica w Polsce, bowiem utrzymać udało się także Patrycji Balcerzak. Co by jednak nie mówić, jej zespół do samego końca musiał martwić się o ligowy byt. Przed ostatnią kolejką realne było zakończenie sezonu na przedostatniej pozycji, okupowanej spadkiem. Był to czarny scenariusz, który na szczęście się nie ziścił, a sprawę w swoje ręce wzięły także same zawodniczki. Wygrana 2:0 na Las Planas sprawiła, że drużyna nie musiała oglądać się za siebie, będąc pewną bezpiecznej lokaty.

14. Villarreal: W trakcie ostatniej tury rozgrywek ekipa Żółtej Łodzi Podwodnej znajdowała się w strefie spadkowej, biorąc pod uwagę wydarzenia z innych stadionów. Ostatkiem ambicji i woli walki udało się jednak wyszarpać remis z Athleticiem Bilbao, a podział punktów w bezpośredniej potyczce o ligowy byt ostatecznych spadkowiczów pozwolił cieszyć się z będącego długi czas na włosku, ale utrzymania. Tutaj jak w przypadku Betisu czy Huelvy – smak słodko – gorzki, niezwiastujący nic dobrego w perspektywie kampanii 2023/2024.

15. Alhama: Fatalne wejście w sezon beniaminka ostatecznie okazało się zgubne na koniec sezonu. Brak choćby punktu po ośmiu pierwszych kolejkach stawiał Alhamę w roli głównych kandydatek do relegacji. Później ekipa ta nabrała nieco rozpędu i zaczęła zdobywać istotne punkty, co pozwoliło jej do samego końca wierzyć w utrzymanie. Co więcej, nawet do pewnego momentu ostatniej kolejki w tabeli live klub znajdował się na 14. miejscu, dzięki jednobramkowej zaliczce w batalii z Alaves. Prowadzenia nie udało się utrzymać, a na dodatek wyrównał Villarreal, co rozwiało wszelkie wątpliwości i jednocześnie nadzieje. Należy się szacunek za podniesienie z absolutnego dna, lecz to za mało na Ligę F.

16. Alaves: Choć ofensywnie zespól ten prezentował się lepiej od kilku, wyżej ulokowanych w tabeli zespołów, tak pod względem obrony nie było gorszych. Nikt inny nie stracił ponad 70 bramek w sezonie, co także odbiło się na pozycji na koniec sezonu. Jak jednak myśleć o pozostaniu w elicie, jeśli na zamknięcie rozgrywek o ligowy byt gra się z sąsiadem, któremu tak samo pali się grunt pod nogami i większość meczu goni się wynik. Udało się wyrwać jedynie remis, który tylko przy okazji pociągnął Alhamę na drugi szczebel rozgrywkowy.

Beniaminkami Ligi F w sezonie 2023/2024 zostały Eibar oraz Granada.

Michał Nadrowski

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!