W zaległym spotkaniu 21. kolejki Orlen Ekstraligi Sportis Bydgoszcz zremisował u siebie z Czarnymi Sosnowiec 2-2.
W pierwszej połowie kibice zgromadzeni przy ulicy Słowiańskiej nie mieli okazji oglądać bramek. Zespół gospodyń otworzył wynik w 47 minucie- piłkę do własnej bramki skierowała kapitan Czarnych- Daria Kurzawa.
23-latka odkupiła swoje winy kilka minut później- doprowadziła do wyrównania pięknym uderzeniem z rzutu wolnego.
Od 79 minuty podopieczne Anny Szymańskiej grały w dziesiątkę. Czerwoną kartką została ukarana Hanna Sas.
4 minuty później zespół z Sosnowca wyszedł na prowadzenie za sprawą Doroty Hałatek.
Mogłoby się wydawać, że Czarni wywiozą komplet punktów i to będzie koniec marzeń Bydgoszczanek o utrzymaniu w elicie. W 94 minucie Karolina Majda zdobyła bramkę dającą wyrównanie.
Dzięki remisowi Bydgoszczanki wciąż mają szanse na pozostanie w Ekstralidze- muszą wygrać z HydroTruckiem i liczyć na przegraną Medyka z GKS-em.