Zwycięstwa faworytek do Mistrzostwa. Klęski Sportisu i Medyka [Podsumowanie 19. kolejki Ekstraligi]
Ekstraliga Polska

Zwycięstwa faworytek do Mistrzostwa. Klęski Sportisu i Medyka [Podsumowanie 19. kolejki Ekstraligi]

Za nami ostatnia kwietniowa kolejka Orlen Ekstraligi. 19. Seria gier przyniosła dużą dawkę emocji i bramek.


AZS UJ Kraków- TME SMS Łódź 1-4

 Rozpoczęliśmy hitem w Krakowie, gdzie tamtejszy AZS podejmował zespół mistrzyń Polski. TME otworzyło wynik spotkania już w 2. minucie za sprawą Pauliny Filipczak. Chwilę później Anna Zapała wyrównała stan meczu, skutecznie wykonując rzut karny. W pierwszej połowie Łodzianki zdobyły jeszcze dwie bramki, a ich autorkami były Anna Rędzia i Katarzyna Konat.

W drugiej połowie Jagiellonki wiodły prym. W przeciwieństwie do pierwszej połowy gra toczyła się głównie na połowie Łodzianek. Podopieczne Krzysztofa Kroka miały sporo okazji, a nawet jedną stuprocentową okazję, jednak nie umiały tego wykorzystać. Wynik w doliczonym czasie ustaliła zmienniczka Magdalena Dąbrowska.

Warto wspomnieć, że dzisiejszy mecz był 114. występem Katarzyny Konat w barwach TME. Na chwilę obecną reprezentantka Polski jest zawodniczką z największą ilością występów w TME na poziomie Ekstraligi.

Łodzianki wciąż zajmują pierwszą lokatę w tabeli. Mają tyle samo punktów, ile drugi GKS. W przyszłym tygodniu te drużyny zagrają między sobą. To spotkanie może zadecydować o tym, kto sięgnie po mistrzowski tytuł w tym sezonie.

Medyk POLOmarket Konin – WKS Śląsk Wrocław 1-6

Przyjezdne objęły prowadzenie już w 13. minucie spotkania. Joanna Wróblewska dośrodkowała z rzutu rożnego, a bramkę zdobyła Karolina Ostrowska. To drugie trafienie 25-letniej defensorki w bieżących rozgrywkach. Kwadrans później Wojskowe podwyższyły prowadzenie. W 30. minucie meczu gospodynie zdobyły bramkę kontaktową. Natalia Pakulska dośrodkowała z rzutu wolnego, a w polu karnym Wrocławianek odnalazła się Karlina Miksone.

 W drugiej połowie Wojskowe kontynuowały egzekucję- już w 47. minucie Joanna Wróblewska podwyższyła prowadzenie bezpośrednio z rzutu rożnego. Pod koniec meczu padły jeszcze dwie bramki dla Śląska.

Dla Wojskowych to pierwsze zwycięstwo od czterech spotkań. Niezmiennie utrzymują lokatę w środkowej części tabeli.

Medyk zaś ma zaledwie czter punkty przewagi nad strefą spadkową. Jeden z niewielu czynników, jaki wpływa na korzyść klubu z Wielkopolski jest fakt, że ekipy znajdujące się w strefie spadkowej punktują jeszcze rzadziej niż one. Medyk znajduje się w naprawdę trudnej sytuacji.

Pogoń Szczecin- HydroTruck Radom 4-2

Świetnej passy Szczecinianek ciąg dalszy- tym razem pokonały u siebie Radomianki. W pierwszej połowie padła jedna bramka autorstwa Zuzanny Radochońskiej z drużyny gospodyń.

W 57. minucie przyjezdne niespodziewanie wyrównały. Jedenastkę wykorzystała Amelia Chmura. W 71 minucie Radomianki wyszły na prowadzenie za sprawą Oliwii Malesy.

Granatowo-Bordowe do ostatnich minut starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niewiele zabrakło, aby w tym meczu nastąpił podział punktów, jednak zabójcza końcówka dała im trzy punkty. Bramki dla Pogoni zdobyły Emilia Zdunek i Patrycja Michalczyk.

Obok łódzkiego TME Pogoń jest najlepszą drużyną wiosny i awansowała na czwarte miejsce w tabeli. Radomianki mają tylko matematyczne szanse na utrzymanie się w elicie. Zostały jeszcze trzy mecze do końca sezonu, a zespół z Mazowsza traci osiem punktów do bezpiecznej lokaty.

GKS Górnik Łęczna- Sportis KKP Bydgoszcz 9-0

 Deklasacja. Nawet to słowo nie oddaje w pełni tego, co wydarzyło się w samo południe przy Alei Jana Pawła II. To już trzeci mecz w tym sezonie z udziałem Górniczek, kiedy pada dziewięć bramek. Początkowo niewiele wskazywało na to, aby ten mecz zakończył się takim wysokim wynikiem- do przerwy podopieczne Roberta Makarewicza prowadziły 2-0. Dopiero w końcówce wynik z bramkami rozsypał się na dobre- w dwadzieścia minut padło aż sześć bramek! Między 70 a 73 minutą Górniczki trzykrotnie znalazły drogę do bramki Sary Kierul. Wynik spotkania ustaliła Aleksandra Posiewka, dla której to pierwszy mecz po 587 dniach przerwy.

GKS GieKSa Katowice – Pogoń DEKPOL Tczew 1-0

  Katowicach przez długi czas zanosiło się na niespodziankę- do 85. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero wtedy Amelia Bińkowska zdobyła bramkę na wagę zwycięstwa.

AP Orlen Gdańsk – Czarni ANTRANS Sosnowiec 0-0

 Dziewiętnastą serię gier zakończyliśmy w Gdańsku, gdzie tamtejsze AP podejmowało Czarnych Sosnowiec. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy za wielu okazji bramkowych. Gra była dosyć wyrównana, ale zarysowała się optyczna przewaga Gdańszczanek. W drugiej połowie również nie zobaczyliśmy bramek. Mecz był dosyć wyrównany. Przyjezdne częściej utrzymywały się przy piłce. Gra toczyła się głównie w środku pola. Obie ekipy oddały w tym meczu po siedem strzałów.

pozycjaklubrozegrane spotkaniazdobyte punktybilans bramkowy
1GKS GieKSa Katowice225548:17
2GKS Górnik Łęczna225279:30
3TME SMS Łódź225262:24
4AZS UJ Kraków224041:31
5Pogoń Szczecin223742:30
6WKS Śląsk Wrocław223246:38
7Czarni Antrans Sosnowiec223036:29
8AP Orlen Gdańsk222425:32
9Pogoń DEKPOL Tczew221829:56
10Medyk POLOmarket Konin221525:49
11Sportis KKP Bydgoszcz221319:54
12HydroTruck Sportowa Czwórka Radom221019:81

Milena Romanowska

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!