Za nami kolejny weekend piłkarskich zmagań w świecie kobiet. Pora więc podsumować występy Biało – Czerwonych. Szczególnie liczyliśmy na bramki w Pucharze Niemiec oraz solidne występy we Francji czy też Włoszech. Czy się udało? Zapraszam!
ANGLIA
Nikola Karczewska z powodu kontuzji nie mogła wystąpić w derbach Londynu pomiędzy Chelsea a Tottenhamem. Drużyna naszej napastniczki nie nawiązała walki i przegrała 0:3.
DANIA
Po raz kolejny imponuje Natalia Wróbel, broniąca barw wiceliderek tabeli, Broendby. Otworzyła ona wynik spotkania pomiędzy Broendby, a KoldingQ, ostatecznie zakończonym remisem 1:1.
FRANCJA
W „polskim” pojedynku pomiędzy Dijon Małgorzaty Grec a Fleury 91 Eweliny Kamczyk lepsza okazała się drużyna pomocniczki, wygrywając aż 5:1. Polka zaliczyła asystę przy trafieniu Batcheby Louis. Obie podopieczne Niny Patalon na murawie spędziły pełne 90 minut. Poza kadra meczową wciąż Dominika Grabowska. Z ławki rezerwowych mecz Reims z Rodez (0:0) oglądała Kinga Szemik. Uraz w dalszym ciągu leczy Paulina Dudek.
HISZPANIA
W pełnym wymiarze czasowym zaprezentowała się w barwach Huelvy Patrycja Balcerzak. Indywidualnie zaliczyła naprawdę dobre spotkanie, jednak jej drużyna minimalnie przegrała z faworyzowanym Realem Madryt 0:1.
NIEMCY
Tutaj także mieliśmy okazję oglądać „polskie” starcie w ramach Pucharu Niemiec. Górą z niego wyszła ostatecznie Weronika Zawistowska, której FC Koeln pokonała po dogrywce Turbine Potsdam Martyny Wiankowskiej 2:1. Piłkarka przegranej ekipy spędziła na boisku 90 minut, zaś pomocniczka Koziołków zagrała pełne 120 minut. W kadrze meczowej zabrakło Adriany Achcińskiej. Z turniejem pożegnały się także Werder Brema Agaty Tarczyńskiej (0:1 z SGS Essen; Polka nie występowała) , Bayer Leverkusen Sylwii Matysik (0:3 z TSG Hoffenheim; Polka poza kadra meczową) oraz sensacyjnie Eintracht Frankfurt Tanji Pawollek (1:2 z RB Lipsk; Pawollek została zmieniona w 65. minucie). Dalej wedle wszelkich przewidywań zakwalifikował się Vfl Wolfsburg, pokonując 6:0 FC Nuernberg. Bramkę oraz asystę zanotowała Ewa Pajor, która została zmieniona w przerwie.
SZKOCJA
Pierwszy raz od dawna mieliśmy okazję zobaczyć na szkockim boisku zarówno Kingę Kozak, jak i Danielę Kosińską. Ta pierwsza rozegrała pełne 90 minut dla Glasgow City w starciu na szczycie tabeli z Rangers FC, zakończonym wynikiem 1:1. Powody do całkowitej radości nasza 21- bramkarka, która zachowała czyste konto w barwach Hibernian w wyjazdowej potyczce z Glasgow G&W. Jej ekipa wygrała aż 6:0.
WŁOCHY
W pełnym wymiarze czasowym na murawie zaprezentowały się zarówno Małgorzata Mesjasz z AC Milan, jak i Katarzyna Konat z Pomigliano. Jednak obie Polki zaprezentowały się wyjątkowo przeciętnie, dostosowując się do poziomu swych drużyn. Zespół z Mediolanu zremisował z Como 3:3, zaś od ekipy naszej drugiej defensorki okazało się Sassuolo w stosunku 2:1.