Anna Kodym z Ząbkovii Ząbki lubi makarony (Wszystkie!) oraz wygodne buty piłkarskie pod warunkiem, że są w ulubionym kolorze. Awans klubu do Pierwszej Ligi to była niespodzianka. Niemniej dobra technicznie piłkarka pomoże klubowi w walce o dobrą lokatę na zapleczu Ekstraligi.
Czy wiesz, w którym roku powstał klub UKS Zabkovia Ząbki?
Oczywiście, że wiem! Ząbkovia powstała w 2009 roku. Klub utworzył Trener Jarosław Dobrowolski. Aktualnie nie jest już prezesem, aczkolwiek obserwuje osiągnięcia klubu i mocno nam kibicuje.
W końcu Pierwsza Liga. Jakie widzisz szanse na dobrą lokatę w tym sezonie?
Dość trudne pytanie, pierwsze mecze to było duże zdziwienie. Duży przeskok poziomów pomiędzy pierwszą a drugą ligą. Pierwsza runda była dla nas zapoznaniem z tym poziomem, doszło do tego wiele czynników takich jak kontuzje, ale myślę, że pomimo wszystko odpalimy i taktyka trenerów pozwoli nam wyjść na prostą.
Ile zawodniczek jest w pierwszym zespole?
W pierwszym zespole jest około dwadzieściorga pewnych zawodniczek, szanse dostają też najbardziej wyróżniające się zawodniczki z CLJ u-17.
Anna Kodym umie i lubi kiwać. Czy tylko na boisku?
Owszem lubię kiwać i wiele razy słyszałam, że drybling to jeden z moich największych atutów, kiwam się tylko na boisku
Ząbki to jakby warszawska noclegownia. Czy nie ciąży nad wami cień wielkiej Warszawy? Czy kluby warszawskie nie podbierają wam zawodniczek?
Myślę, że Ząbki są na tyle rozwiniętym miastem, że cień Warszawy jest im niestraszny. Co do zawodniczek, to bywa różnie. Niektóre dziewczynki zaczynając swoją przygodę z piłką, wybierają klub, który jest blisko domu, później wygląda już to trochę inaczej. Jeśli chodzi o seniorki – potrafią do nas przychodzić dziewczyny z klubów warszawskich, jak i tych podwarszawskich. Wszystko zależy od umiejętności danej zawodniczki, a także klasy rozgrywkowej, jaką sobie wybierze.
Czy infrastruktura sportowa Ząbkovii jest w dobrym stanie, na miarę pierwszoligowej drużyny?
Ząbkowskie boiska są w bardzo dobrym stanie, posiadamy boisko A, B i C. Boisko A czyli główne jest boiskiem z naturalną murawą i dużą trybuną. Boisko B, czyli nasze boisko treningowe, na którym gramy zazwyczaj mecze jest boiskiem ze sztuczną nawierzchnią, to boisko również posiada liczną trybunę. Boisko naturalne, czyli C jest przez nas bardzo rzadko odwiedzane, zazwyczaj grają na nim mecze młodsze roczniki.
Treningi. Jak często? Czy z chęcią na nie uczęszczasz? Czy zmieniłabyś coś w szkoleniu?
Treningi mamy trzy razy w tygodniu, w ich skład wchodzi też trening motoryczny. Chętnie przychodzę na każdy treningi, a co do szkolenia to ufam wizji trenerów.
Jak myślisz, dlaczego a tak jest również w męskiej piłce nożnej, piłkarki i piłkarze z krajów południowych mają lepszą technikę?
Myślę, że jedną z przyczyn jest rozwinięcie szkolenia w tamtych krajach. Oczywiście jasna sprawa, że jesteśmy z takimi rzeczami w tyle, ale cały czas się rozwijamy. Trenerzy i piłkarki cały czas się edukują i powoli poziom w naszym kraju staje się coraz wyższy.
Co robisz podczas wyjazdowych meczów? Sen, książka, czy…?
Najczęściej słucham muzyki, czasem tez zdąży się zdrzemnąć, jeżeli droga jest długa lub pouczyć się trochę. Zdecydowanie najczęściej to muzyka jest moim towarzyszem.
Hot dog, kebab czy golonka? Ulubione danie.
Uwielbiam wszelkie makarony.
Dokończ zdanie: „najbardziej nie lubię…”.
Najbardziej nie lubię interwałów po treningu! (śmiech).
Wojna tuż obok Polski? Obawa, strach czy wszystko ok?
Obawa oczywiście jest, takie zdarzenia są nieprzewidywalne.
Kolor butów piłkarskich ważny dla ciebie? Czy raczej wygoda ważniejsza?
Oczywiście że wygoda, aczkolwiek wygląd też ma znaczenie. Fajnie jest też wizualnie się prezentować nie tylko piłkarsko.
Krótka ocena kobiecej piłki nożnej i futsalu w Polsce?
Dobry poziom i dobre zróżnicowanie między klubami, jest z kim rywalizować. A co do futsalu fajna odskocznia od trawy i zdecydowanie dobry poziom