Dwie strony piłki – Monika Słomka
III liga Polska Publicystyka Wywiady

Dwie strony piłki – Monika Słomka

Monika jest zarówno aktywną piłkarką, jak i kibicką. Stara się godzić swoje treningi z oglądaniem występów ulubionej drużyny – Wisły Kraków. Jeśli tylko ma możliwość, pojawia się na stadionie, a czasem nawet udziela się jako wolontariusz. Poznajcie jej historie!

Jak zaczęła się Pani przygoda z piłką nożną?

Moja przygoda z futbolem zaczęła się w 2014 roku. Zostałam wtedy zaproszona na trening do drużyny dziewczęcej. Od tamtego czasu piłka nożna stała się częścią mojego życia. Wcześniej grywałam koło domu z bratem, ale nigdy nie myślałam o tym, żeby grać w jakiejś drużynie.

 

Co łączy Panią z piłką nożną?

Od 6 lat jestem piłkarką. Miałam możliwość grać w Zielonce Wrząsowice, w której zaczynałam swoją przygodę, później przeszłam do Akademii Sportu w Gminie Świątniki Górne, gdzie po 4 latach trafiłam do Respektu Myślenice. Aktualnie mam przerwę w treningach klubowych, ale od jesieni chciałabym wrócić do grania, tylko już w innym klubie. Jeśli chodzi o kibicowanie, to bardzo spodobał mi się groundhopping i od paru lat, kiedy tylko mam możliwość, jeżdżę po stadionach.

 

Jaki jest Pani ulubiony klub polski i zagraniczny?

Mój ulubiony polski klub to Wisła Kraków. W ciągu ostatniego roku byłam na prawie wszystkich domowych meczach. W grudniu 2019 roku dołączyłam do Stowarzyszenia Socios Wisła Kraków. Dzięki temu miałam możliwość brania udziału w różnych imprezach sportowych, jako wolontariusz oraz poznałam bardzo fajnych ludzi. Od roku mam również styczność z drużyną Wisły Kraków w Blind Football’u – czyli piłce nożnej dla osób niewidomych. Domyślam się, że sporo osób pewnie nie wie, że coś takiego jest. Sama dopiero w tamtym roku dowiedziałam się o tej dyscyplinie sportowej. Cieszę się, że są takie możliwości dla osób, które są niewidome, a lubią sport. Jeśli chodzi o zagraniczny klub, to nie mam jakiegoś ulubionego. Lubię oglądać różne mecze na dobrym poziomie.

 

Wiąże Pani piłkę nożną ze swoją karierą zawodową, czy jest to jedynie Pani hobby?

Jak na razie piłka nożna jest moją pasją, której lubię poświęcać dużo czasu. Nie wiem jak długo uda się mi się być czynną zawodniczką, ale z pewnością nie będzie to zbyt długi czas, ze względu na mój wiek. Jestem natomiast na studiach pedagogicznych, więc mam do czynienia z dziećmi, z którymi bardzo lubię spędzać czas. W przyszłości chciałabym móc połączyć to wykształcenie ze sportem, najlepiej z piłką nożną. Na ile się to uda – zobaczymy.

 

czytaj więcej na portalu szpilkinatrybunach.com

Małgorzata Ryszkowska

 

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!