W środę zostało rozegranych siedem spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzyń. W hitowym spotkaniu Manchester City zremisował 1:1 z Atletico Madryt, pozostałe spotkania wygrywały faworytki.
Mamy jeden polski rodzynek. Paulina Dudek w barwach PSG rozegrała całe spotkanie z Mistrzem Islandii, a pod koniec strzeliła nawet gola. Jej zespół wygrał penie 4:0. Druga nasze kadrowiczka Katarzyna Kiedrzynek oglądała całe spotkanie z ławki rezerwowych.
Z powodu odnowionej kontuzji kolana nie zagrała w barwach Wolfsburga Ewa Pajor. Wilczyce rozprawiły się gładko z holenderskim FC Twente 6:0.
Pewnie wygrały Lyon i Bayern. Małą niespodziankę sprawiły Szkotki z Glasgow City, wygrywając 0:2 z duńskim Broendby.
Po raz kolejny piękny spektakl odbył się na stadionie praskiej Slavii. Ta podejmowała Arsenal Londyn. Ekipa z Anglii wygrywała już 0:5 po czterech golach Vivianne Miademy. Czeski jednak pod koniec spotkania się podniosły i zdobyły dwa gole, dając zgromadzonym kibicom trochę radości.
Dziś FC Barcelona podejmie u siebie białoruski FK Minsk.
