Już w czwartek po raz drugi w historii czeska Slavia Praga zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń. Podczas gdy w stolicy Czech stawia się coraz mocniej na kobiecą piłkę, dla drużyn z naszego kraju magiczną barierą jest 1/16 finału.
Prażanki zmierzą się w bitwie o półfinał z silnym Wolfsburgiem. Pojedynek naszych południowych oraz zachodnich sąsiadek zapowiada się na walkę Dawida z Goliatem. O ile awans Slavii do ćwierćfinału LM był już sporym osiągnięciem to wyeliminowanie Wolfsburga z półfinałów, byłoby największą sensacją kobiecej piłki w Europie w ostatnich latach. Różnica w potencjale obu klubów, od ławki po budżet jest ogromna i szanse na wspomnianą niespodziankę raczej rysują się niewielkie. W pocieszeniu zaś dla niepoprawnych optymistów – dwa sezony temu Bayern przeliczył się tak z holenderskim FC Twente. Początek spotkania na AOK Stadium w Wolsburgu o 18:00.
Kto bryluje w barwach ekipy z Pragi? Z pięcioma golami najskuteczniejsza w tym sezonie w Europie jest Kateřina Svitková, postraszyć Wolfsburg powinien też nowy nabytek reprezentanta Islandii Sandra Jessen. Zimą Slavia zmierzyła się z Medykiem Konin , którego w sparingu pokonała 5:1.
PIĄTY SEZON WŚRÓD ELITY
To dla Slavii piąty sezon w Champions League. Dzięki znakomitemu rozstawieniu rok w rok dwa zespoły zza naszej południowej granicy grają w Pucharze Europy.
Cztery lata temu w 1/16 finału górą była FC Barcelona, dwa lata temu w ćwierćfinale w pierwszym spotkaniu Prażanki dostały łupnia od wielkiego Lyonu 1:9. Po drodze zostawiając w tyle duńskie Brøndby i rosyjską Zvezdę Perm. W sezonie 2016/17 lepszy od Slavii był szwedzki FC Rosengård.
2003-04
2014-15
2015-16
2016-17
2017-18
- 1/16 finału : FK Minsk (3:1, 4:3)
- 1/8 finału : Stjarnan (2:1, 0:0)
- 1/4 finału : VFL Wolfsburg ( ? , ? )