Jest wiele rzeczy, które nie potrafię wytłumaczyć – np. dlaczego wędkarze chodzą w moro? Dzisiaj jednak zastanowimy się wspólnie nad tym, dlaczego nasi obrońcy / obrończynie wolą kryć w polu karnym powietrze a nie przeciwnika?
Kiedyś, gdy obowiązywało krycie „każdy swego” w obronie – w polu karnym kryto indywidualnie. Gdy rozpowszechniła się obrona strefowa – obrońcy zaczęli iść na łatwiznę i wyszli z założenia, że jak się ustawi 3-4 w linii w polu karnym to piłka sama spadnie na głowę. To zupełnie niezrozumiałe i bardzo kosztowne. Niejaki Sekulski potrafi to wykorzystać do bólu. Choćby w „szesnastce” stało 5 obrońców w linii – on po prostu wbiega między nich i wie, że ten przed nim będzie myślał, że przejmie go ten za nim, a ten za nim odwrotnie i … w efekcie jest 2-3 obrońców, jeden sprytny napastnik i bramka. Najlepsze są potem te głupawe spojrzenia obrońców po sobie, z wypisanym na twarzy pytaniem – kto go krył? Zostawmy to i zastanówmy się jak to naprawić?
Rozwiązanie jest banalnie proste – trzeba kryć przeciwnika „koszula w koszule” a nie powietrze . W swojej pracy tego typu sytuacje dziele na dwie fazy: 1/ przygotowawcza (przed wrzutką) wtedy obrońcy wchodzą w światło bramki, wyłapują przeciwników, ustawiają się między nimi a bramką i „opuszczają szlabany” (ręka w dół – by nie uciekł za plecy). 2/ wykonawcza (w czasie wrzutki) wtedy obrońcy walczą z atakującymi o pozycję i albo wygrywają głowę, albo w kontakcie „bark w bark” wytracają z równowagi i uniemożliwiają oddanie czystego strzału.
PROŚBA – Zwracajcie uwagę zawodniczkom / zawodnikom, by w polu karnym kryli przeciwników, a nie powietrze. Aby skutecznie „wyłapać” przeciwników, którzy często rotują i wbiegają na 2 tempa z różnych kierunków, TRZEBA TO ZROBIĆ PRZED WRZUTKĄ (hasło „kontakt”), a NIE W TRAKCIE, BO WTEDY JEST JUŻ ZA PÓŹNO. Obrońca musi zawsze być między przeciwnikiem a bramką – bliżej piłki, niż atakujący.
PROPOZYCJA – Na koniec jak zawsze przykładowe środki treningowe.
Dziękuję i zapraszam na DTS cz. 7, pt. „Za piłką czy za przeciwnikiem”.
Miłosz Stępiński