5. kolejka II ligi grupy kujawsko-pomorskiej
24.09.2016, Gdańsk (Stadion Miejski, Romualda Traugutta 29)
Akademia Piłkarska LG vs UKS Górnicza Konin 7:0
1:0 Lidia Sowińska 11′
2:0 Agata Kuczyńska 15′
3:0 Ania Domżalska 35′
4:0 Iwona Wudarczyk 45′
5:0 Luiza Szulc (rzut karny) 48′
6:0 Lidka Sowińska
7:0 Julia Włodarczyk
APLG: Szulc – Czarnul, Mączka, Wudarczyk, Sulewska, Świt (63′ Jargieło), Kozłowska, Sowińska, Kuczyńska, Łapińska, Domżalska (58’Włodarczyk)
GÓRNICZA: Fiedorowicz – Chojnacka, Mroczkowska, Janik, Założna, Massel, Garczarek, Mandziej, Romańska, Supińska, Stasikowska oraz Gorzelińska, Roszkowiak, Grochowska
Opinie po meczu
Luiza Szulc (bramkarka APLG): Kolejne trzy punkty, które bardzo cieszą. Mecz od samego początku układał się po naszej myśli, wiec grało nam się spokojniej, byłyśmy pewniejsze siebie, dzięki czemu łatwiej budowałyśmy grę w ataku. Od pierwszej do ostatniej minuty musiałyśmy być bardzo skupione bo nawet na chwilę nikt nie odpuszczał. Kolejny mecz na zero z tyłu, do tego BRAMKA i ASYSTA, mega zwariowana decyzja trenera Głodka, z której się mega cieszę, bo nie na codzień bramkarz strzela karne! Teraz musimy skupić się na następnych meczach, które są dla nas bardzo ważne.
Agata Kuczyńska (pomocnik, kapitan zespołu APLG): Mecz zdecydowanie pod nasze dyktando, wyszłyśmy zmotywowane i dobrze przygotowane do gry. Każda z naszych zawodniczek nie odpuszczala piłki i wykonywała zadania jakie były jej przekazane przez trenerów. Myślę, ze spokojnie możemy powiedzieć, że posiadanie piłki w 70-75% po naszej stronie, a co za tym idzie miałyśmy mnóstwo sytuacji i już w 10 minucie otworzyliśmy wynik po ładnej akcji. Bramki były tylko kwestią czasu, pewnie realizowalysmy założenia i udało nam się strzelić kolejnych 6. goli. Nie było słabego punktu w naszym zespole z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.
Iwona Wudarczyk (obrońca APLG): Na mecz wyszłyśmy zmotywowane, gotowe do walki o trzy punkty. Zaczęłyśmy spokojnie, gra była cały czas pod naszą kontrolą, grałyśmy z wykorzystaniem każdej strefy co obfitowało ciekawymi akcjami. Nasz wysoki pressing zdominował rywala i uniemożliwił swobodne wyprowadzanie piłki przez nasze przeciwniczki. Niewielkie błędy się zdarzały, szczególnie w drugiej połowie, ale z pewnością będziemy nad tym pracować na treningach. Wysoka wygrana i kolejny mecz bez straconej bramki ogromnie cieszy! Jestem dumna z naszego zespołu, bo ciężko pracujemy na takie rezultaty jak dzisiejszy mecz.