Dwie połowy, dwa oblicza
Po tygodniu przerwy i dopisanych 3 punktach dzięki walkowerowi Królewscy pojechali do Grodziska Mazowieckiego na swój przedostatni mecz wyjazdowy w tym sezonie. W dwóch połowach zespół z Płocka zademonstrował kontrastujące ze sobą oblicza co w konsekwencji nie wystarczyło, aby zwyciężyć.
Po kilku niedokładnych podaniach na samym początku meczu pomarańczowe wskoczyły na odpowiednie obroty i kontrolowały przebieg spotkania do gwizdka kończącego pierwszą część meczu. Przewagę Królewscy udokumentowali w 9. minucie spotkania. Bramkę zdobyła kapitan zespołu Daria Nowak po dokładnym, prostopadłym podaniu Darii Kusej. W kolejnych minutach płocczanki miały jeszcze kilka dogodnych sytuacji na zdobycie gola jednak brakowało wykończenia akcji i dostawienia nogi do lecącej piłki. Zespół Mazovii ograniczał się tylko do biegania i przeszkadzania, co wymusiło dwukrotnie błędy indywidualne, które gdyby nie Marta Hućko, skończyłyby się dla przyjezdnych katastrofalnie.
Druga połowa to zwrot w grze Królewskich o 180 stopni. Natomiast przerwa podziałała na gospodynie mobilizująco. Bardziej agresywna gra w obronie Mazovii oraz statyczna gra pomarańczowych w ataku spowodowały, że płocczanki z trudem mogły wyjść z piłką z własnej połowy. Gdy tylko im się ta sztuka udawała, brakowało możliwości dalszego podania i futbolówka jak bumerang wracała przed bramkę Marty Hućko. W końcu mur okazał się mocniejszy od głowy, która w niego biła i w 63. minucie meczu, po uderzeniu z 25 metrów, Mazovia zdobyła wyrównującą bramkę. Zimny prysznic trochę ocucił zagubione głowy piłkarek z Płocka jednak nie wyzwolił na tyle sportowej złości, aby Królewscy zaczęli stwarzać sytuacje mogące przynieść zwycięskiego gola i mecz zakończył się podziałem punktów.
Mazovia Grodzisk Mazowiecki – KS Królewscy Płock 1:1 (0:1)
Bramka: 9. Daria Nowak
Skrót meczu:
KS Królewscy Płock: Marta Hućko – Olga Kamińska (45. Wiktoria Wiączek), Anna Wojtkowska, Daria Przybysz, Julia Mikołajewska – Klaudia Stradomska, Klaudia Łyzińska, Daria Kusa (41. Aleksandra Kujawska) – Dagmara Świt, Dominika Janicka (58. Alicja Jankowska) , Daria Nowak
Dominika Janicka (napastniczka): Szkoda, że nie udało nam się wygrać tego spotkania. Dobrze rozpoczęłyśmy, strzeliłyśmy bramkę, niestety w naszej grze było spore zamieszanie co utrudniało nam wykańczanie akcji, szybko traciłyśmy piłkę. Przeciwniczki tworzyły dużo sytuacji i oddawały dużo strzałów na naszą bramkę, ale nie miały szans w starciu z naszą bramkarką. Został nam teraz tydzień na poprawienie błędów i mecz z liderem.