16 kolejka II ligi grupy kujawsko-pomorskiej
7.05.2016, Gdańsk
Akademia Piłkarska LG vs KKP Chełmża 5:2
9′ Julia Włodarczyk, 13′ Klaudia Czucha, 21′ Julia Włodarczyk, 61′ Agata Kuczyńska, 63′ Patrycja Kucharczyk
– Julia Ciesielska, Karolina Kowalska
APLG: Luiza Szulc, Klaudia Glinka (78′ Emilia Althoff), Patrycja Kucharczyk, Karolina Mączka, Karolina Sulewska, Joanna Baj (83′ Julia Jargieło), Dagmara Kozłowska, Agata Kuczyńska (K), Klaudia Czucha, Natalia Urbanowicz (66′ Patrycja Czarnul), Julia Włodarczyk
Pomeczowe opinie lechistek :
Dawid Głodek (trener APLG)
Zagraliśmy dziś po raz kolejny w niepełnym składzie, na szczęście dziewczny stanęły na wysokości zadania. Mecz można podzielić na kilka części. Początek bardzo dobry z naszej strony, szybko strzelamy trzy bramki i… Mikołaj, Zajączek, Dzień Dziecka, Dzień Kobiet… Dziewczyny postanowiły zrobić prezent przeciwniczkom i w 5 minut robi się 3:2. W przerwie kilka mocnych słów i po przerwie znów zagraliśmy dobry mecz dokłądając dwie kolejne bramki.
Większość meczu pod nasze dyktando, cieszy duża ilość strzelonych bramek.
Agata Kuczyńska (kapitan APLG): Początek meczu ułożył sie dla naszej drużyny BARDZO dobrze, szybko strzelone bramki, prowadzenie 3-0 …
Jednak po własnych błędach rywalki jeszcze przed koncem pierwszej połowy doprowadziły do wyniku 3-2 i zaczęła sie nerwówka. Na szczęście na drugą połowę wyszłyśmy zmotywowane i dobiłyśmy przeciwniczki jeszcze trafieniami. Po przerwie obudziła się również naszą Śpiąca Królewna (bramkarza Luiza Szulc) pewnie broniąc rzut karny! Ciężki mecz walki, mimo nieobecności podstawowej zawodniczki dałyśmy rade wygrać to spotkanie, co jest bardzo pozytywne.
Luiza Szulc (bramkarka) :
Początek meczu zaczął sie pod nasze dyktando, kontrolowałyśmy grę i mecz układał sie po naszej myśli do wyniku 3-0. Po dwóch błędach w defensywie na przerwę zeszłyśmy z wynikiem 3-2. Końcówka pierwszej połowy była dla nas cieżka, momentami nie mogłyśmy sie odnaleźć. Na drugą połowę wyszłyśmy bardziej skoncentrowane, zachowałyśmy zimną głowę i to my wychodziłyśmy zwycięsko w pojedynkach 1:1, dzięki temu udało nam się strzelić jeszcze dwie bramki. Szkoda dwóch straconych bramek, ale piłka nożna jest grą błędów i musimy wyciągnąć wnioski, poprawić błędy i skoncentrować się na następnym meczu.
Joanna Baj (pomocnik):
Mecz pokazał, że 3 miejsce w lidze jest w naszym zasięgu. Udało nam się skutecznie wykańczać akcje podbramkowe. Naszą przewagą była gra po ziemii, przeciwniczki niemal każdą piłkę zagrywały górą, ale nasza obrona świetnie sobie z tym poradziła.
Dagmara Kozłowska (pomocnik): Pierwsza połowa była dość nerwowa. Gdy strzeliłśmy bramke na 3:0 wydawało się, że mamy wszystko pod kontrolą, jednak przez nasze błędy do szatni schodziłyśmy przy wyniki 3:2. W drugiej połowie udało nam się uspokoić grę i strzelić jeszcze dwie bramki, wygrywając 5:2.