– Jak się grało przeciwko Rosji?
– Grało się bardzo ciężko, Rosjanki bardzo dobrze grały piłką, stwarzały sobie bardzo dużo sytuacji podbramkowych. Była to dla nas porządna lekcja futsalu. Są wicemistrzyniami świata, jest się od kogo uczyć.
– Rosja taka straszna?
– Czy straszna to chyba nieodpowiednie słowo, napewno bardzo dobrze poukładana drużyna, tutaj każde zagranie piłki do koleżanki to nie przypadek.
– Byłaś najlepsza na parkiecie.
Nawet rosyjski komentator kompletnował. Jak to jest, gdy strzala się bramkę jednemu z najlepszych zespołów świata?
– Radość po bramce nie do opisania! Wspaniałe uczucie strzelić bramkę w debiucie zwłaszcza takiemu zespołowi. Szkoda, że nie poszłyśmy za ciosem i że nie udało się jeszcze postraszyć rywalki.
– Jak nastroje przed Hiszpanią?
– Zdajemy sobie sprawę, że tak jak w meczu z Rosją nie będzie łatwo. Dzisiaj była lekcja futsalu, jutro trzeba będzie się starać poprawić błędy, które popełniałyśmy. Wyjdziemy na mecz skoncentrowane od początku i mam nadzieję, że z większą wiarą w siebie.
– Bardzo dziękuję! Życzę powodzenia z Hiszpanią!