22 kolejka Ekstraligi
3.05.2016, Sosnowiec
CZARNI SOSNOWIEC vs KKP BYDGOSZCZ 3:0 (2;0)
Renata Warunek (6, 39), Anna Maria Smidova (80)
Sędziowie: Agnieszka Płaskocińska (Główna), Anna Zając i Marta Łukasiewicz
Żółte kartki: Ewelina Prokop – Magdalena Kałuzińska, Joanna Daleszczyk, Anna Lewandowska, Kamila Rosińska
Pogoda: słonecznie, 17ºC
Widzów: ok. 120
CZARNI: Magdalena Ciesielska – Karolina Gruszka (65′ Julia Wycisk), Patricia Fischerova, Petra Zdechovanova, Ewelina Prokop, Marlena Konieczna, Renata Warunek (78′ Joanna Operskalska), Nikol Kaletka, Angelika Gębka (74′ Anna Wójcik), Izabela Frączek (83′ Karolina Kołdon), Patrycja Matla (65′ Anna Maria Smidova)
KKP: Anna Palińska – Joanna Daleszczyk, Ilona Raczkowska, Anna Lewandowska, Klaudia Wawer, Anna Pawłowska, Magdalena Kałuzińska, Marta Ossowska, Edyta Sobczyk (70′ Kamila Rosińska), Justyna Siwek (60′ Karolina Pancek), Monika Kaźmierczak
Powiedzieli po meczu:
Renata Warunek (strzelczyni dwóch bramek dla Czarnych /dla czarnisosnowiec.eu)
„Wczoraj rozegrałyśmy ostatni mecz rundy zasadniczej. Naszym przeciwnikiem był dosyć wymagający zespół z Bydgoszczy, należący do tych zespołów z którymi niestety ciężko nam się gra. Na szczęście, tym razem z tego pojedynku wyszłyśmy zwycięsko. Po porażce z Górnikiem Łęczna i po tym jak straciłyśmy możliwość awansu do grupy mistrzowskiej, nie wyobrażałyśmy sobie innego wyniku niż wygrana w tym starciu. Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, choć na pewno pozostaje niedosyt, gdyż naszym celem był awans do pierwszej szóstki, którego nie udało się osiągnąć.. Dlatego teraz pozostaje nam walczyć o najwyższe miejsce w drugiej części tabeli”
Anna Lewandowska (KKP Bydgoszcz):
Niestety nie udało nam sie wywieść żadnych punktów. Popełniałyśmy błędy i niestety takie były tego konsekwencje, nasza kadra nie jest w całości ale nie można tez sie tym wykręcać.
Gospodynie zaatakowały co poskutkowało 3 bramkami, miałyśmy swoje sytuacje i okazje do zdobycia bramki lecz zabrakło kropki nad i
Troszkę podcięło nam tez skrzydła to ze bramka z rzutu wolnego nie została uznana, czego do tej pory nie rozumiemy, sędzina po 40 sęk stwierdziła ze nieprawidłowo zdobyta.
Kolejna kontrowersyjna sytuacja w naszym polu karnym gdzie zagrywa ręka zawodniczka z Sosnowca po czym przeciwniczki zdobywają brankę. Oczywiście nie można za wszystko obwiniać sędzin, ale to naprawdę załamuje człowieka. Nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa, czy ktoś w nas wierzy czy nie my dalej będziemy walczyć o utrzymanie.
Źródło: czarnisosnowiec.eu