Helios gromi Tura w Derbach Podlasia
II liga Polska Publicystyka

Helios gromi Tura w Derbach Podlasia

image

Piłkarki Tura MOSiR Bielsk Podlaski rozegrały kolejne spotkanie na drugoligowych boiskach. Tym razem mecz odbywał się na stadionie bocznym boisku stadionu Miejskiego w Białymstoku. Rozgrywany pojedynek 9 kwietnia dawał nadzieję na wywalczenie kolejnego punktu potrzebnego do ligowego utrzymania. Przeciwnikiem bielskiej ekipy był Helios Białystok, z którym w pierwszym meczu Tur po walce przegrał 2:4. Ofensywna taktyka w rewanżowym spotkaniu zdawała się w pierwszych minutach meczu mieć korzystny wpływ na bielskie piłkarki. Tur zagrał dwoma napastniczkami w osobach Martyny Krupkowskiej oraz Aleksandry Burak.
Dziewczyny z bielskiej drużyny dobrze grały w obronie łapiąc często zawodniczki Heliosa na pozycji spalonej. Tur starał się przeprowadzać oskrzydlające akcje zakończone celnymi wrzutkami. Bramkowe okazje jednak się nie pojawiały, gdyż gospodynie grały skutecznie w obronie. Helios pierwszą bramkową szansę miał w 6 minucie gry, kiedy to pewne wyjście Joanny Kołoszko zapobiegło stracie gola. Gospodynie miały przewagę w posiadaniu piłki, próbowały grać wysokim pressingiem, ale wynik meczu nie ulegał zmianie. Pierwszego gola miejscowe zdobyły dopiero w 18 minucie gry. W tym czasie Martyna Kopeć wykorzystała prostopadłe podanie koleżanki z drużyny i mocnym strzałem z dystansu nie dała szans na skuteczną interwencję.
Po tym zdarzeniu kolejne bramki były już tylko kwestią czasu. Swoją okazję trzy minuty później miała Marlena Kalisz. Napastniczka Heliosa nie wykorzystała błędu przyjezdnej drużyny, a skuteczna interwencja bramkarki Tura zapobiegła stracie drugiego gola. Helios za wszelką cenę przed przerwą chciał podwyższyć prowadzenie. Cel zrealizował w postaci strzelenia dwóch bramek. Pierwsza z nich miała miejsce w 31 minucie. Bohaterką miejscowej publiczności została Karolina Wojdałowicz. Trzeci gol miał miejsce tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, a wynik podwyższyła Marlena Kalisz po błędzie bielskiej drużyny. Gra bielskiego Tura załamała się na początku drugiej połowy.
Przyjezdne szybko straciły czwartego gola. Akcję w 46 minucie lewą stroną boiska wykończyła Karolina Wojdałowicz. Kolejne bramki były tylko kwestą czasu. Trzy z nich padły w odstępie 11 minut. Dwie były udziałem Karoliny Wojdałowicz, a jednej Marleny Kalisz. Prowadząc 6:0 po 55 minutach gry miejscowe nie zamierzały poprzestać na strzelaniu kolejnych bramek. Szkoleniowiec Heliosa dał pograć rezerwowym zawodniczkom. Końcowy wynik ustaliły dziewczęta pierwszego składu. Dwie kolejne bramki były udziałem Karoliny Wojdałowicz, a jedna Agnieszki Buńkowskiej. Wynik spotkania mógłby być wyższy gdyby nie trzy znakomite interwencje Joanny Kołoszko w końcówce meczu w sytuacjach sam na sam. Tur oddał w drugiej połowie oddał jeden strzał na bramkę przeciwnika w osobie Martyny Krupkowskiej. Bolesna porażka nie przekreśla jednak szans na pozostanie na drugoligowych boiskach, kiedy Tur na własnym stadionie zmierzy się z drużynami w zasięgu. Już w najbliższy weekend zagra z Teresinem, by dwa tygodnie później na podjąć zawodniczki ze Zgierza, które nie wygrały ligowego spotkania na boisku przeciwnika.

                

  Michał Kruk

image

13 kolejka drugiej ligi grupy łódzkiej
Helios Białystok vs Tur MOSiR Bielsk Podlaski 9:0 (3:0)
Karolina Wojdałowicz 31′, 46′, 50′, 67′ Martyna Kopeć 18, Marlena Kalisz 40′, 55′, Agnieszka Buńkowska 61′, 66′

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!