Runda wiosenna przywitała piłkarki Królewskich wspaniałą pogodą. Na grząskim boisku w Łącku zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo.
Od samego początku drużyna Tygrysa Huta Mińska ustawiła się defensywnie, co skutecznie przeszkadzało gospodyniom w budowaniu ataków. Do tego pewna niefrasobliwość i nerwowość płocczanek spowodowała, że już w 5. minucie goście prowadzili po skutecznie wykonanej “jedenastce” podyktowanej za dotknięcie piłki ręką w polu karnym. W dalszych fragmentach Królewscy próbowali złapać swój rytm na naturalnej, niezbyt równej murawie. Do przerwy sytuacji zagrażających bramce Tygrysa było jak na lekarstwo, dwa razy z rzutów wolnych uderzała Daria Nowak, jednak bez powodzenia. Pod koniec pierwszej połowy zmiana Dominiki Janickiej wymusiła rotację zawodniczek na kilku pozycjach. Środek ataku zajęła Klaudia Stradomska, co jak się później okazało, było kluczową decyzją trenera Adriana Piankowskiego dla dalszych losów spotkania.
Od początku drugiej połowy pomarańczowe narzuciły swoje warunki i zepchnęły przeciwniczki do głębokiej obrony. Mimo przytłaczającej przewagi, to przyjezdne mogły strzelić bramkę po niebezpiecznych kontrach. Mozolnie budowane akcje z dużą ilością podań spowodowały odpływ sił zawodniczek Tygrysa, co Królewscy skrzętnie wykorzystali. W 59. minucie w polu karnym sprytem wykazała się Klaudia Stradomska, uderzając czubkiem buta celnie przy słupku. 8 minut później ta sama zawodniczka wbiła piłkę do pustej bramki po podaniu Darii Nowak. Po upływie chwili bardzo podobną sytuację wykończyła Daria Nowak. Mając wynik spotkania pod kontrolą, płocczanki zwalniały i uspokajały grę, aby dotrwać bez zbędnych komplikacji do końcowego gwizdka sędziego.
KS Królewscy Płock – GKS Tygrys Huta Mińska 3:1 (0:1)
Bramki: 59. , 66. Klaudia Stradomska, 69. Daria Nowak
Skrót meczu:
KS Królewscy Płock: Marta Hućko, Kinga Lisiewska (64. Daria Kusa), Anna Wojtkowska, Daria Przybysz, Julia Mikołajewska, Klaudia Łyzińska, Klaudia Stradomska, Alicja Jankowska (43. Wiktoria Wiączek), Dagmara Świt (70. Olga Kamińska), Dominika Janicka (30. Aleksandra Kujawska), Daria Nowak (K)
Klaudia Stradomska (pomocniczka): Po przerwie zimowej, która wykorzystałyśmy w pełni aby udoskonalić nasze umiejętności, wróciłyśmy pełne sił i optymizmu, aby dobrze rozpocząć tę rundę. Jednak od początku coś nie szło po naszej myśli. Straciłyśmy bramkę z rzutu karnego i całą pierwszą połowę musiałyśmy gonić wynik. Nie poddałyśmy sie i na druga polowe wyszłyśmy pełne wiary w zwycięstwo. Utrzymywałyśmy się długo przy piłce i skutecznie budowałyśmy atak, strzelając 3 bramki. Bardzo cieszę się, że zwyciężyłyśmy i pokazałyśmy, że niekoniecznie wygrywa ten, kto strzeli pierwszy gola. Musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu, skorygować bledy i walczyć o kolejne 3 punkty.
Kinga Lisiewska (obrończyni): Po solidnym okresie przygotowawczym do tej rundy nie mogłyśmy się doczekać kiedy wyjdziemy na boisko. Początek meczu był dla nas dosyć trudny i nerwowy. Pomimo, że pierwsze straciłyśmy bramkę to nie poddałyśmy się. Konsekwentnie starałyśmy się grać, tak jak trenujemy na treningach, co przerodziło się w trzy bramki z naszej strony. Uważam, że to spotkanie można zaliczyć do udanych. Pokazało nam nad czym musimy jeszcze popracować, a także to, że możemy w tej rundzie zdobyć jeszcze wiele punktów.
Fotografie Michał Grzembski
