
Gra wyłącznie „trawę” w II – ligowym Tur Bielsk Podlaski. I gra coraz lepiej. Dominika Głowacka czuje piłkę. Wspominał o tym jej trener Robert Rogowski. Kariera przed nią. Czy wykorzysta szansę, jaka przed nią się otwarła?
– Ile masz lat i gdzie się uczysz?
– Mam 15 lat, uczę się w Zespole Szkół w Augustowie
– Od kiedy grasz w piłkę nożną?
– Swoją przygodę z piłką zaczęłam mając 11lat wtedy zaczęłam swoje pierwsze treningi w klubie
– Kto cię nauczył gry?
– Hmm dobre pytanie, myślę że mój starszy brat za którym wszędzie biegałam. Wówczas zaczęłam coraz częściej grać w piłkę. A gdy zauważyłam, że całkiem dobrze mi, to idzie zaczęłam sama trenować i tak jest do teraz.
– Dlaczego wybrałaś piłkę nożną na trawie, a nie futsal?
– Moim zdaniem na boisku mam większe pole manewru i większą swobodę gry ale co do hali tam mogę poprawić i doskonalić swoją technikę, więc w Futsalu również mogłabym grać.
– Czy TUR Bielsk Podlaski był jedynym klubem w którym grałaś i grasz?
– Miałam okazję trenować ponad rok również z chłopakami, ale tam tylko wspomagałam ich drużynę. Więc tak TUR to jedyny klub w którym grałam i gram.
– II liga to szczyt twoich marzeń, czy stawiasz większe cele przed sobą?
– Oczywiście, że stawiam przed sobą większe cele. Mam nadzieję, że dzięki ciężkiej pracy będę miała szansę na zagranie na wyższym poziomie.
– Kto dla ciebie jest wzorem, a kogo nie trawisz?
– Myślę, że nie ma takiej osoby której nie trawie, Natomiast wzoruje się na starszych ,bardziej doświadczonych zawodniczkach z innych drużyn.
– Najtrudniejszy mecze w twojej dotychczasowej karierze oraz taki o którym nie chcesz zapomnieć.
– Najlepiej wspominam mecz z Piastovią. Mimo przegranej była to bardzo zacięta i wyrównana gra. Było to świetne widowisko dla Wszystkich. Niezbyt miło wspominam mecz z Ząbkovią. Mecz był bardzo ciężki mecz i nie spodziewaliśmy się takiego wyniku.
– Najlepsza zawodniczka/koleżanka z boiska.
– Bez zastanowienia moim zdaniem jest to Beata Cabaj z Piastovii. Jestem pod wrażeniem jej doświadczenia i gry.
– Do kiedy chcesz grać w piłkę nożną?
– Jak tylko będę mogła i mam nadzieję, że będzie to trwało jak najdłużej.
– Czy rodzice zgadzają się na twoją piłkarską karierę?
– Wspiera mnie w tym. Mama życzy mi, abym zaszła jak najdalej robiąc to co kocham, lecz nieustannie przypomina mi o obowiązkach szkolnych.
– Czego nie lubisz w grze, a co ci najbardziej podoba?
– Chyba nie ma takiej rzeczy która by mi się nie podobała, a najbardziej podoba mi się uczucie kiedy schodzisz z boiska ze świadomością że dałaś z siebie wszystko.
Rozmawiał Jacek Piotrowski