Paula Wachulec:
Rok 2015 uważam za dobry, choć nie ma co spoczywać na laurach i zawsze warto dążyć do doskonałości.
Jesienią zmieniłam barwy klubowe z trzecioligowej Polonii Tychy wróciłam do gry w pierwszej lidze. Myślę, że wybór był najlepszy z możliwych a gra w LKS Goczałkowice Zdrój jest bardzo satysfakcjonująca. Jesteśmy beniaminkiem, który sprawił do tej pory duże zaskoczenie w lidze, a i z Pucharu odpadłyśmy po meczu z silnym SMSem Łódź. Celem klubu jest utrzymanie w pierwszej lidze natomiast ambicje zawodniczek pozwalają śmiało mówić o pierwszej trójce (obecnie zajmujemy 4 miejsce). Jestem pewna, że wraz z koleżankami z drużyny solidnie przepracujemy okres przygotowawczy i nie raz sprawimy niespodziankę.
W nadchodzącym roku życzę wszystkim czytelnikom Tylko Kobiecy Futbol emocjonujących meczy, zarówno w wykonaniu Pań jak i Panów na Euro oraz dużo szczęścia i radości.
Korzystając z okazji chciała bym pozdrowić moich zawodników i zawodniczki z KS Górnika 09 Mysłowice z 2002,2003 i 2004 rocznika, którzy na pewno nie mogą się już doczekać pracy w 2016 roku.
Niech moc będzie z Wami!
