Dziś (30.10) odbył się pierwszy mecz XI kolejki Ekstraligi.
Olimpia Szczecin przegrała u siebie z AZSem Wrocław 1:2.
My tuż po meczu rozmawialiśmy z piłkarkami obu zespołów:
Martą Cichosz (AZS Wrocław) oraz Roksaną Ratajczyk (Olimpia Szczecin).
TKF: Jak wrażenia po meczu?
Marta Cichosz: Jestesmy zadowolone z trzech punktów. Lecz dalej musimy pracować nad skutecznością. Tak czy inaczej trzy punkty na wyjeździe bardzo cieszą.
TKF: I kolejna bramka? Jak dziś się grało przeciwko piłkarką Olimpi?
MC: Tak, udało mi się strzelić dzisiaj kolejna bramkę i to również bardzo mnie cieszy. Olimpia starała się grać piłką, lecz to my przeważaliśmy praktycznie przez cale spotkanie. Ciężko było dostać się do pola karnego przeciwniczek, ponieważ broniły się całym zespołem. Jednak to my strzeliłyśmy bramkę więcej i kolejne ligowe punkty.
Bardzo dziękuję!
****************
TKF: Jak skomentujesz dziesiejszy mecz? Czemu, znów Olimpia kończy bez punktów?
Roksana Ratajczyk:
Mecz był zacięty i wyrównany. Mieliśmy dużo akcji na bramkę przeciwniczek . Niepotrzebnie daliśmy się zepchać do obrony. Bramki dla wrocławianek wpadły z minimalnych błędów w ustawieniu. Mecz był do wygrania ale zabrakło nam szczęścia, prowadziłyśmy lecz mimo to kolejna strata punktów..
TKF: Czy przeciwniczki sprawiły Wam dziś dużo problemów?
RR: W każdym meczu nie jest łatwo . Dzięki dominacji w dziewczyn z Wrocławia środku pola było trochę problemów, ale dobrze pokryłyśmy je i nie było większych zagrożeń z ich strony. Miałyśmy swoje sytuacje bramkowe , ale zabrakło skuteczności i szczęścia.
Bardzo dziękuję!
