W 4 kolejce II Ligii Kobiet zespół Polonii Prószków gościł w Wałbrzychu mierząc swoje siły z tamtejszym zespołem Victoria Aglomeracja Wałbrzyska. Od początku meczu losy spotkania toczyły się pod dyktando piłkarek z Prószkowa. Pierwsze prowadzenie dla naszego zespołu dała Natalia Koptoń, w 8 minucie meczu pokonując bramkarkę z Wałbrzycha. Mimo bardzo wielu korzystnych sytuacji Polonistki w pierwszej części spotkania nie potrafiły pokonać bramkarki gospodarzy. Za to drużyna przeciwna bezlitośnie wykorzystała nieudolność w ataku i błędy w obronie strzelając w pierwszej połowie dwie bramki. Drużyny do szatni schodziły z rezultatem 2:1. Początek drugiej części spotkania to próba odrobienia strat i chaotyczna gra z obu stron. Dopiero w 68 minucie nastąpiło przełamanie. Bramkę na 2:2 dała naszemu zespołowi Klaudia Gogolok. Trzy minuty później piłkę niczym lecący pocisk, w bramce umieściła ponownie Klaudia Gogolok. Na 2:4 z rzutu wolnego futbolówkę z 25 metra do bramki skierowała Sandra Zylla. Na 9 minut przed końcem meczu wynik liczył już sobie 2:5 a to za sprawą kolejnej bramki Klaudii Gogolok. Od minuty 84 w polu karnym przeciwniczek królowała Angela Kaźmierz, umieszczając piłkę w bramce w 84, 87, 90 i 92 minucie. Tym samym wynikiem 2:9 zakończyło się to spotkanie , które drużynie Polonii daje w dalszym ciągu drugie miejsce w tabeli. Po złym początku, koniec okazał się dla Prószkowianek szczęśliwy i z kolejnymi trzema punktami w kieszeni oczekuje następnego meczu.
Na swoim boisku Polonia podejmować będzie zespół Rolnik II Biedrzychowice.
Dorota Zgoda
