UWCL : Pomogły sobie i skorzystały na pandemii. Mistrz Polski wrócił znów do elity
Publicystyka UEFA Womens Champions League

UWCL : Pomogły sobie i skorzystały na pandemii. Mistrz Polski wrócił znów do elity

  „Proszę państwa! Niesamowita sytuacja! Właśnie dostajemy informację – gol na dwa do dwóch dla Odense! I to oznacza, jeśli tam się nic nie zmieni, że Wisła będzie grać wiosną w europejskich pucharach! (…) No i jakby ten wieczór, kiedy sami sobie pomogli – zostaje nagrodzony!’” Tak wykrzykiwał ze stanowiska komentatorskiego Mateusz Borek na stadionie krakowskiej Wisły, po słynnym meczu z Twente. Wygrana ‘Białej Gwiazdy’ i gol na 2:2 w Londynie dał historyczny awans do 1/16 finału Ligi Europy w grudniu w 2011 roku. Wisła miała wtedy spore problemy i tylko najwierniejsi kibice wierzyli, że zespół może awansować dalej. 

 Podobnie było właśnie późną jesienią, gdy Górnik Łęczna w covidowej rzeczywistości startował w zmienionej pandemią Lidze Mistrzyń. Podopieczne Mazurkiewicza same sonie pomogły, gdy nie wielu w nie wierzyło. W lidze Mistrz Polski zaliczył najsłabszy start od lat – zmieniony system kwalifikacji i przeniesienie spotkań na późną jesień dało szansę, z której w Łęcznej skorzystano. 

 Bo czy można się było spodziewać, że na przykład w sierpniu na słonecznym Cyprze Górnik w turnieju eliminacyjnym ograłby Apollon ? Szczególnie będąc w tak słabej formie. Wiele sprzyjało w eliminacjach właśnie Górnikowi. Pomimo covidowych osłabień pierwszy raz Liga Mistrzyń zagościła w prowincjonalnej Łęcznej i pozwoliła Górnikowi stworzyć trzy spektakle transmitowane przez Telewizję Polską. 

 Górniczki dostały szansę od losu i ‘wycisnęły ją do ostatniej kropelki – jak cytrynę’. W starciu 1/16 finału z francuskim PSG można było oczekiwać tylko pięknego pożegnania z honorem. Tak też było. 

Jednak 1/16 finału dla polskich zespołów, jak pokazuje historia – nie powinna być sukcesem, a obowiązkiem. Górnik zmazał plamę z poprzednich dwóch sezonów, kiedy to odpadał po fazie eliminacyjnej na turniejach w Glasgow i Enschede. Czy będzie miał szansę poprawić wynik w przyszłym sezonie? Nie wiele na to wskazuje, że utrzyma się na mistrzowskim tronie. 


16 grudnia 2020 r, Stade Georges-Lefèvre – Saint-Germain-en-Laye
1/16 finału Ligi Mistrzyń (rewanż)
Paris Saint-Germain vs GKS Górnik Łęczna 6:1 (4:0)
Nadim 21’, Huitema 24’, Paredes 31’, 89′, Katoto 43’, Diani 51’ – Kamczyk 62’.

GKS Górnik: Palińska – Dyguś, Górnicka, Guściora, Zając, Siwińska (46’ Ratajczyk), Grec, Hmirova (76’ Rapacka), Zdunek, Kamczyk, Karczewska. 

SKRÓT DOSTĘPNY TUTAJ


10 grudnia 2020 r, GKS Górnik Łęczna – Łęczna
1/16 finału Ligi Mistrzyń (pierwszy mecz)
GKS Górnik Łęczna vs Paris Saint Germain 0:2 (0:2)
Huitema 17′, Baltimore 25′

GKS: Palińska – Dyguś, Górnicka, Guściora, Zając, Siwińska (61′ Ratajczyk), Grec, Hmirova (85′ Rapacka), Zdunek, Kamczyk, Karczewska

 SKRÓT dostępny TUTAJ


 
18.11.2020, GKS Górnik Łęczna – Łęczna
druga runda eliminacji Ligi Mistrzyń
GKS Górnik Łęczna vs Apollon Ladies 2:1 (0:1)
Kamczyk 80′, Zdunek 83′ – Freda 3′.

Górnik: Palińska – Dyguś, Guściora, Zawadzka, Zając, Rapacka (70 Głąb), Siwińska, Grec, Kamczyk, Zdunek, Karczewska.

 

SKRÓT dostępny TUTAJ


4.11.2020, GKS Górnik Łęczna – Łęczna
pierwsza runda eliminacji Ligi Mistrzyń
GKS Górnik Łęczna vs ZNK Split 4:1 (1:0)
Hmirova 32, 71, Karczewska 68, Zdunek 78 – Bakalar 78

GKS Górnik: Palińska – Dyguś, Górnicka, Guściora, Hmirova, Karczewska, Ratajczyk (87 Głąb), Siwińska, Zając, Zawadzka, Zdunek

SKRÓT dostępny TUTAJ

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!