Sensacja w Łęcznej ! Jagiellonki ograły Górnika

 W inauguracyjnym spotkaniu drugiej kolejki w Łęcznej Górnik podejmował Jagiellonki. Nikt takiego końcowego wyniku się nie spodziewał. Ekipa z Krakowa sprawiła wielką niespodziankę, pokonując Mistrza Polski. To wszystko w rocznicę setną rocznicę ‘Cudu nad Wisłą’. 

Przed pierwszym gwizdkiem przewodniczący Komisji Piłkarstwa Kobiecego PZPN Zbigniew Bartnik wręczył Górniczkom złote medale oraz pamiątkowy Puchar za Mistrzostwo Polski 2019/20.

 Początek spotkania to lepsza gra Jagiellonek. To one pomału i konsekwentnie budowały akcje. Jeśli Górnik się tylko ‘wychylił’ i próbował strzelać – to defensywa UJ przecinała w porę akcję. Próbowała Karczewska i Hmirova, lecz na prózno. 

W 15. minucie po kontrze i świetnym rajdzie Wójcik, próbowała centrować. Wyszedł jej jednak kąśliwy strzał, który przyniósł Palińskiej sporo problemów, ostatecznie wylądował na poprzeczce. Chwilę pózniej znów świetna była charyzmatyczna skrzydłowa. Weronika Wójcik świetnie dośrodkowała, lecz w porę nie zareagowała Natalia Wróbel.

Górnik dochodził do siebie. W 23. minucie po świetnym podaniu Lefeld, piłkę przejęła Karczewska. Próbowała podciąć piłkę, lecz piłkę świetnie wybroniła Klabis. Dobitka wylądowała na słupku, a krakowska defensywa wybiła piłkę. Mistrz Polski ‘poczuł krew’ i po wolnym Hmirovej Klabis znów musiała wykazać się swoim kunsztem. Zaczęły się problemy Jagiellonek. Gospodyniom zaczęło się spieszyć, lecz brakowało precyzji. 

 UJ kontrował. Świetną sytuację miała Wójcik, która po pięknym prostopadłym Maziarz wyszła sam na sam z Palińską, lecz doświadczona bramkarka była górą. Górnik podrażniony zaczął raz po raz atakować, lecz Krakowianki miały na posterunku Klabis. 

 W 37. minucie po ładnym zagraniu piłkę wzięła Kamczyk, lecz po niefortunny starciu z Klabis potrzeba było opieki medycznej dla obu piłkarek. Do przerwy, żadna bramka nie padła.

Już po zmianie stron Górnik wyszedł bardziej naładowany i był aktywniejszy. Za wszelką cenę strzelić gola chciał i Ewelina Kamczyk i Patricia Hmirova. Nie do zdarcia jednak była dziś Klabis, które pomimo mnogości sytuacji ani razu nie skapitulowała. Świetnie piłki dzieliła Lefeld. Górniczkom jednak brakowało dziś precyzji, bo okazji do goli było co niemiara. Hmirova nawet próbowała krzyżakiem. Wszystko na nic. 

Jagiellonki potrafiły się odgryźć. Dobrze dziś biegała od linii pomocy do ataku Maziarz, która pracowała świetnie na końcowy wynik. Uderzała z wolnego, próbowała strzelać po samotnych akcjach. 

Trener Krzystof Krok zaczął rotować składem, co bardzo pomogło. Na boisko weszły młode Gec, Solawa i Maronde.

 W 86. minucie po dośrodkowaniu Justyny Maziarz piłkę przejęła Karolina Gec. Piłkarki Jagiellonek jeszcze sygnalizowały rękę Grec. Młodziutka piłkarka UJ jednak świetnie przymierzyła po długim słupku i piłka wpadła do siatki. 

Górnik jeszcze próbował, lecz umiejętnie kontrowały i dotrwały do końca z kompletem punktów. 

Za tydzień w hitowym spotkaniu Górnik zagra w Sosnowcu z Czarnymi, a Jagiellonki u siebie zagrają ze Śląskiem Wrocław. 

15.08.2020 (11:00), Łęczna
GKS Górnik Łęczna vs AZS UJ Kraków 0:1 (0:0)

0:1 Karolina Gec 86′

sędzia główna : Beata Wosiewicz
asystentki : Anna Motyka, Angelika Nowak
sędzia techniczna : Ewa Walczyńska

Głosujemy do niedzieli do godziny 21:00

GÓRNIK :  Palińska – Zawadzka (46′ Niedbała), Siwińska, Górnicka, Dyguś – Lefeld (78′ Osińska), Grec – Kamczyk, Hmirova,  Ratajczyk (60′ Rapacka) – Karczewska 

AZS UJ : Klabis – Bartosiewicz, Malinowska, Wilk, Zapała – Nosalik (66′ Maronde), Daleszczyk (82′ Gec) – Wójcik (62′ Solawa), Sitarz (89′ Smaza), Wróbel – Maziarz (92′ Bolko)