Z piekła do nieba. Śląsk wygrywa historyczny mecz
Ekstraliga Polska

Z piekła do nieba. Śląsk wygrywa historyczny mecz

 Niedzielne ekstraligowe spotkanie w Rybniku było historyczne dla obu ekip. TS ROW zagrał swoje pierwsze spotkanie w elicie, podobnie jak goście po przejęciu przez WKS Śląsk. W niedzielne popołudnie to doświadczenie wzięło górę i piłkarki gości wywiozły komplet punktów.

Od początku spotkania w ‘gazie’ były piłkarki gospodyń. To one grały z dużym animuszem i raz po raz atakowały bramkę strzeżoną przez doświadczoną Annę Bocian. Powiodło się już w 12. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Patrycji Matli z lewej strony, fatalną pomyłkę defensywy Śląska wykorzystała Stanislava Liskova wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. ROW nie spuszczał z tonu i przeprowadzał kolejne ataki. Świetnie spisywała się reprezentantka Ghany Priscilia Hagan, która swoimi świetnymi zagraniami pokonywała defensywę gospodyń.

Śląsk próbował, ale tylko zza pola karnego, co nie dawało skutków. To gospodynie lepiej wyglądały i prowadziły grę. W 23. minucie świetnie z prawej strony obrończyniom Śląska urwała się Hagan i zdołała nawet strzelić, lecz w porę jej strzał został zablokowany. ROW dalej dążył do podwyższenia wyniku, był tego bardzo blisko w 40. minucie. Wtedy to, po świetnym podaniu Hagan zza defensywy WKS-u sam na sam z Bocian wyszła Julia Krzyżok. Doświadczona bramkarka musiała ratować się faulem, sędzia Sylwia Biernat podyktowała rzut karny. Do jedenastki podeszła Liskova. Góra jednak była golkierka Śląska, która zdołała obronić ten strzał.

Druga połowa już wyglądała inaczej. Do głosu doszedł Śląsk a zmiany, które dokonał trener Piotr Jagieła przyniosły skutek. Już w 47. minucie Buś przeprowadziła dobry atak lewą stroną, lecz nie był on skuteczny. ROW jeszcze zdołał przeprowadzać składne ataki, lecz nie zdołał podwyższyć wyniku spotkania. Śląsk był już pozytywnie naładowany. W 50. minucie w starciu z Wróblewską ucierpiała Kuś i potrzebna była interwencja sztabu medycznego.

Wiatru w żagle Śląska dały zmiany. Na boisku pojawiły się Karolina Iwaśko i Aleksandra Przelicka. Już chwilę później młoda napastniczka miała swoją okazję. W 71. minucie ten duet dał cennego gola na 1:1. Najpierw próbowała Iwaśko, a do piłki po jej strzale dopadła Przelicka i pokonała Kuś.

Wyróżniała się już w szczególności Wróblewska, która po w drugiej połowie grała już ‘po profesorsku’. W 83. minucie dała cennego gola, który w końcowym rozrachunku dał zwycięstwo. Wróblewska urwała się defensywie ROW-u i ze spokojem, jak rasowa snajperka pokonała bramkarkę gospodyń.

Już za tydzień w drugiej kolejce Śląsk podejmie u siebie SMS Łódź, a ROW zagra w Katowicach z GieKSą.


9.08.2020 (12:15), Rybnik
TS ROW Rybnik vs WKS Śląsk Wrocław 1:2 (1:0)
1:0 Stanislava Liskova 12’k
1:1 Aleksandra Przelicka 71
1:2 Joanna Wróblewska 83′
 

W 40. minucie Bocian obroniła karnego strzelanego przez Liskovą 

sędzia : Sylwia Biernat
asystentki : Katarzyna Rumian, Aleksandra Hynek
sędzia techniczna : Angelika Gębka


MVP TKF :

  • Joanna Wróblewska (Śląsk) (55%, 22 Votes)
  • Aleksandry Przelicka (Śląśk) (28%, 11 Votes)
  • Patrycja Matla (TS ROW) (15%, 6 Votes)
  • Priscilla Hagan (TS ROW) (3%, 1 Votes)

Total Voters: 40

Głosujemy do godziny 21:00


TS ROW :Kuś – Botor, Smidova, Guzik, Liskova, Krzyżok, Matla, Zdechovanova, Hagan (Wieczorek 70′ ), Bulavova, Kurzelowska (Kozielska 46′ )

ŚLĄSK :Bocian – Żurek (Turowska 70’), Węcławek, Dudziak, Korda – Wróblewska, Kulig, Buś Martyna (Przelicka 70’), Buś Marcelina (Krysman 80’), Jurczenko, Czudecka (Iwaśko 70’)

 

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!