Inga Kania (AZS AWF Warszawa):
Poprzedni mecz mocno nas zmotywował do walki i wyszłyśmy w zupełnie innych nastrojach na boisko niż tydzień temu. Byłyśmy mocno zdeterminowane, żeby pokazać kibicom i sobie samym, że ostatnia porażka była przypadkowa. Dzisiejsza gra wyglądała zupełnie inaczej, miałyśmy wiele sytuacji podbramkowych i wynik końcowy powinien być zdecydowanie wyższy. Zamknęłyśmy przeciwnika praktycznie na ich połowie przez większość meczu. Nie odpuszczałyśmy żadnej piłki, a 2 bramki stracone były wynikiem kontrataków. Więcej okazji nie miały do strzelenia bramki co pokazuję naszą siłę gry w obronie. Myślę, że udowodniłyśmy sobie i kibicom że potrafimy kopać piłkę i liczymy na doping na kolejnych naszych meczach!
Ekstraliga futsalu
Futsal kobiet
Grają z TKF
Publicystyka
Specjalnie dla Nas
Inga Kania (AZS AWF Warszawa) po futsalowych derbach Warszawy
- by Dawid Gordecki
- 20 grudnia 2015
- 0 Comments