Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił pakiet pomocowy dla polskiej piłki w trudnych czasach koronawirusa. Związek ma przeznaczyć 116 milionów złotych na większość szczebli piłkarskiej piramidy.
Nie będziemy się rozpisywać o jego szczegółach w każdych punktach, ale opowiemy o tych najbardziej nas interesujących. Co przewidziano dla kobiecej piłki ? Rozwiano już parę wątpliwości, ale przybyło już nowych. Związek obiecał podtrzymanie reformy reorganizującej rozgrywki … ale czy w przypadku przedwczesnego zakończenia sezonu PZPN wypłaci nagrody za ten sezon ? Niewątpliwie oznacza to, także zawężenie możliwości dogrania tego sezonu.
PZPN podwoił dofinansowanie klubów ze szczebla centralnego od sezonu 2020/21. Ekstraligowcy zamiast 50 dostaną 100 tysięcy, pierwszoligowcy zamiast 25 dostaną 50, a drugoligowcy zamiast 10 to 20 tysięcy złotych (na sezon). Oznacza to, że PZPN nie widzi przedłużania sezonu w nieskończoność. Zostają nam właściwie dwa rozwiązania :
- dogranie ligi w maju i w czerwcu, co będzie wielkim wyzwaniem. Z perspektywy panującej epidemii wydaje się to jednak coraz mniej prawdopodobne;
- zakończenie ligi bez grania, a decydującą uznamy ostatnią pełną rozegraną kolejkę (czyli jedenastą). Tutaj jednak mamy więcej niewiadomych. Co z zaległym spotkaniem AZS PWSZ Wałbrzych kontra Olimpia Szczecin ? Czyli z lig powinien ktoś spadać ? Jak tak to czemu ? Czy nie należy uznać kolejny sezon za te przejściowy i ligi powinny zostać powiększone, a spadać nikt nie powinien ?
Pozostałe elementy planu reorganizacji rozgrywek pozostają bez zmian.
Należy sobie jednak pozostawić pytanie, czy z perspektywy PZPNu, kryzys związany z koronawirusem nie będzie pożyteczny? Jeśli wszystko wróci do normy, to w grze pozostają najsilniejsi i najbogatsi. Tak czy tak, wiele kobiecych klubów upadnie … oby zostało choć tyle, by zapełniły szczeble centralne. Na poziomie ‘trzeciej ligi’ zostaną najwierniejsi i najwytrwalsi. ‘Nie liczni, ale fanatyczni’.
