Zgodnie z planem reprezentacja Polski pokonała Mołdawię, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo i cenne trzy punkty w eliminacjach Mistrzostw Europy.
Już w pierwszych minutach Ceres’u faulowała Chudzik. Od początku już nasza kadra narzuciła swój styl gry. Już w po parunastu sekundach po podaniu Kamczyk, Ewa Pajor z pierwszej piłki przestrzeliła nad bramką Mołdawianek. Co się odwlecze, to nie uciecze. Już w dziewiątej minucie po asyście Pajor wynik spotkania otworzyła Aleksandra Sikora. Podopiecznym Stępińskiego ciągle było mało, chwilę później okazję miała Zdunek, lecz piłka do siatki tym razem nie wpadła.
Biało-czerwone wyglądały bardzo dobrze, ciągle im było mało i raz po raz konstruowały kolejne szarże na bramkę Munteanu. Mołdawianki momentami rozpaczliwie się broniły. Fenomenalnie, momentami szarpała Ewa Pajor, co robiło fantastyczne wrażenie. Przy wyraźnym dopingu z trybun po prostu 'serce rosło’ w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
W 17. minucie po świetnym podłączeniu się do podania Chudzik, minimalnie chybiła Sikora. Na boisku mieliśmy wyraźną różnicę klas. Raz po raz Polki różnymi sposobami dostawały się pod bramkę przeciwniczek. Mołdawianki miały swoje małe chwile. Z przodu próbowała szarpać Claudia Chiper, lecz nic z tego nie wynikało. Chwilę potem po pięknej akcji skrzydłem i akcji Zdunek po dograniu Sikory pięknie pocięła Pajor i podwyższyła wynik na 2:0.
Cały czas do przodu parły Polki. Po ponownej świetnej akcji Zdunek piłkę dośrodkowała Daleszczyk, a Pajor soczyście przywaliła w słupek bramkarki przeciwniczek. Przyjezdne nie potrafiły oddać strzału na bramkę Kiedrzynek. Za to Polki były bezlitosne.
W 34. minucie po dośrodkowaniu piłkę musnęła Sikora, a piłkę do siatki wpakowała ponownie Ewa Pajor. Nie było gry w środku pola za wiele. Polki dominowały i ciągle atakowały. Raz po raz szarpały i atakowały Chudzik, Pajor, Kamczyk, Zdunek, czy Daleszczyk.
Poniosło trochę sędzie z tą czerwoną kartką. Mołdawianka zagotowała się i chciała odkopnąć piłkę której nie widziała. Żółta była by słuszna. #POLMDA #ToJestNaszCzas
— Rob Mikalski (@Lechus79) March 7, 2020
W 42. minucie po świetnym strzale Daleszczyk znakomicie interweniowała Natalia Munteanu. To powinna być piękna bramka ! Jeszcze przed przerwą po świetnym podaniu Zdunek ponownie zdobyć gola próbowała zawodniczka Czarnych. Jeszcze w doliczonym czasie gry za próbę kopnięcia Grzywińskiej bez piłki czerwoną kartkę dostała Anastasia Tom. Co się odwlecze to nie uciecze! Po asyście Pajor gola na 4:0 zdobyła Katarzyna Daleszczyk.
Do przerwy prowadzimy 4:0. Czekamy na kolejne gole ?
_________________________
HT POL – MDA 4:0 pic.twitter.com/TmU4uj8Grl— Łączy nas piłka kobieca (@laczynaskobieca) March 7, 2020
Po zmianie stron Polski nie spuszczały z tonu. Ewa Pajor miała szybkie kolejne dwie okazję do podwyższenia stanu gry. W 55. minucie niezwykle zakotłowało się pod bramką Mołdawianek. Próbowały trafić Sikora, Daleszczyk, Pajor. Wszystko blokowały przyjezdne. To powinien być piąty gol!
W 60. minucie gry z boiska zeszły Natalia Chudzik i Ewelina Kamczyk, w ich miejsce pojawiły się Dominika Grabowska i Martyna Wiankowska. W drugiej części polski impet zastygł, nie było już wielu okazji. Siadła dynamika gry.
Mołdawianki cofnęły się głębiej i stawiają autobus, dobrze by było wrzucić jesze jedną bramkę w kontekście tego, że Azerbejdżan szybciej siędzie pod własnym polem.#POLMDA #ToJestNaszCzas
— Rob Mikalski (@Lechus79) March 7, 2020
W 70. minucie ożywić stan gry strzałem z dystansu próbowała Grzywińska, lecz piłka poszła ponad bramkę. Próbowały strzelać też Mołdawianki,leczy ich możliwości były nikłe. Na ostatni kwadrans na boisku pojawiła się Nikola Karczewska, zmieniając Katarzynę Daleszczyk. Chwilę potem z wolnego uderzała Patrycja Balcerzak, lecz nie trafiała w światło bramki. Nasze kadrowiczki dalej konstruowały akcję, lecz brakowało szczęścia i wykończenia. W 80. minucie świetnie do Pajor dograła Zdunek, lecz tym razem górą była bramkarka przyjezdnych.
Pełni szczęścia dopełniła w 85. minucie Ewa Pajor. Dzięki jej znakomitemu przyspieszeniu polska zawodniczka w biegu ominęła bramkarkę Mołdawianek i trafiła na pustą bramkę na 5:0.
Chwilę potem mogło być już 6:0. Świetną akcją popisała się Grabowska, która wrzuciła piłkę Karczewskiej. Ta świetnie uderzyła głową, lecz Natalia Munteanu sparowała piłkę na poprzeczkę.
Więcej goli nie padło, Polska pokonała Mołdawię 5:0. Kadra nie będzie miała dużego odpoczynku. Już w środę zagramy z Baku z Azerbejdżanem o kolejny, mamy nadzieje komplet punktów w walce o angielskie Euro.
eliminacje Mistrzostw Europy
07.03.2020, Warszawa
1:0 Aleksandra Sikora 9′
2:0 Ewa Pajor 27′
3:0 Ewa Pajor 34′
4:0 Katarzyna Daleszczyk 45’+2′
5:0 Ewa Pajor 85′
czerwona kartka 45’+1′ – Anastasia Toma
Widzów : 2326
3 Comments