Ruszyła Bundesliga więc czas na tradycyjne podsumowanie występów naszych reprezentantek.
W ten weekend tylko Ewa Pajor z Wolfsburga miała powody do zadowolenia. Wilczyce pokonały w meczu na szczycie Hoffenheim 5-2 i są o krok od kolejnej obrony mistrzowskiego tytułu. Polka rozegrała 75 minut i choć szarpała w przodzie to na listę strzelczyń się nie wpisała.
Turbine Potsdam wprawdzie rozgromiło beniaminka z Köln 5-0, ale Małgorzata Mesjasz cały mecz przesiedziała na ławce.
“Polskie” SC Sand uległo u siebie w derbach Badenii Freiburgowi 0-2. Patrycja Balcerzak rozegrała cały mecz, a Agnieszka Winczo niestety już w 26 minucie zeszła z boiska.