Powrót królowej! Po urazie kolana na boisko wróciła nareszcie Ewa Pajor. Wyszła w podstawowym składzie w meczu z Freiburgiem i dwukrotnie wpisała się na listę strzelczyń. Do tego zaliczyła dwie asysty. I to wszystko w 45 minut! W przerwie przy rozstrzygniętym wyniku trener Stephan Lerch nie chciał ryzykować i zmienił Polkę.
W “polskim” meczu pomiędzy SC Sand z Agnieszką Winczo i Patrycją Balcerzak a Turbine Potsdam z Małgorzatą Mesjasz górą była ta druga. Turbine wygrało 4-0, Mesjasz mecz od deski do deski. Balcerzak spędziła na boisku 56 minut, Winczo 64.
W drugiej lidze Agata Tarczyńska zagrała 6 minut dla rezerw Wolfsburga. Jej zespół wygrał 4-1 z Arminią Bielefeld.
Julia Matuschewski znalazła się wprawdzie w kadrze meczowej 1.FC Saarbrücken na mecz z Ingolstadt, ale na boisko nie weszła. Mimo to jej drużyna wygrała 7-4 i opuściła ostatnie miejsce w tabeli.