Jesienna przeplatanka Królewskich
Grają z TKF III liga Polska Publicystyka Specjalnie dla Nas

Jesienna przeplatanka Królewskich

Jesienna przeplatanka Królewskich
Po ostatnim dobrym meczu z DAF Płońsk piłkarki z Płocka zakończyły serię meczów bez zwycięstwa. Spotkanie z Ząbkovią Ząbki miał odpowiedzieć na pytanie, czy jest to coś trwałego czy tylko pojedynczy wyskok.
Podczas tygodnia treningowego stawało się jasne, że Królewscy nie pojadą do Ząbek w najsilniejszym składzie. Do kontuzjowanych Julii Krawczyk i Natalii Marciniak dołączyła Dagmara Świt. Oprócz tego z innych przyczyn na mecz nie mogła pojechać Klaudia Stradomska. Trener Adrian Piankowski miał więc ciężki orzech do zgryzienia i musiał wystawić w podstawowym składzie jedną piłkarkę z zespołu młodziczek.

image

Na miejscu płocczanki zastały boisko w nie najlepszej kondycji, co przy ich stylu gry było kolejnym problemem. Mimo tych wszystkich przeszkód gra płockiego zespołu podczas całego spotkania mogła się podobać. Rywalki były lepiej przygotowane fizycznie co na grząskiej murawie dawało im wyższość w pojedynkach 1 na 1. Jednak umiejętne przemieszczanie piłki podaniami przez Królewskie dziewczęta niwelowało wspomnianą przewagę. W 18. minucie Królewscy stracili gola. Po przytomnym i dokładnym uderzeniu napastniczki miejscowych piłka przeleciała nad głową Alicją Kopacz. Do momentu straconej bramki pomarańczowe kontrolowały grę, niestety jedno niecelne podanie zaważyło na tym, że musiały wyjmować piłkę z siatki. Bramka dodała więcej energii zawodniczkom z Ząbek, dzięki czemu stworzyły kilka sytuacji jednak w końcowych fragmentach tych akcji dobrze spisywał się cały blok defensywny z bramkarką włącznie.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Piłkarki z Płocka próbowały dostać się pod bramkę gospodarzy, jednak albo brakowało dokładnych podań albo dobrze ze swoich obowiązków wywiązywała się defensywa Ząbkovii. Na spotkanie dojechał tylko sędzia główny i być może brak asystentów spowodował, że w 48. minucie arbiter nie podyktował ewidentnego rzutu karnego dla Królewskich. Bicie głową w mur odbiło się pomarańczowym czkawką  w 78. minucie, gdy lekkie uderzenie zawodniczki z Ząbek znalazło drogę do bramki, wpadając tuż przy dalszym jej słupku. W tym momencie stało się jasne, że przyjezdne nie osiągną korzystnego dla siebie rezultatu.
W następny weekend III liga mazowiecka kobiet pauzuje więc piłkarki wrócą na boisko za 2 tygodnie.

image

UKS Ząbkovia Ząbki II vs KS Królewscy Płock 2:0 (1:0)

KS Królewscy Płock: Alicja Kopacz, Julia Mikołajewska, Daria Przybysz, Anna Wojtkowska, Kinga Lisiewska (60′ Angelika Wesołowska, 70′ Olga Kamińska), Klaudia Łyzińska, Daria Kusa, Daria Nowak (K), Wiktoria Wiączek, Dominika Janicka, Alicja Jankowska

Skrót meczu: https://www.youtube.com/watch?v=Ywtfih–Y24

Alicja Jankowska (napastniczka): Moim zdaniem zagrałyśmy naprawdę dobrze i gdyby nie kilka małych nieporozumień i błędów, które kosztowały nas stratę bramki, to przywiozłybyśmy punkty do Płocka. Niestety przeciwnik okazał się skuteczniejszy. Teraz musimy się skoncentrować na następnym meczu i jak najlepiej do niego przygotować.

image

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!