Widowisko na bardzo wysokim poziomie mieliśmy okazję oglądać dziś wieczorem, kiedy do starcia przystąpiły Francja z Norwegią.
Był to mecz mogący być prawdziwą reklamówką futbolu kobiet. Dużo akcji, technika i umiejętności taktyczne na wysokim poziomie. Być może jedynie kiks Renard (o którym zaraz) trochę zaburzył to piękne widowisko. Był to niewątpliwie najlepszy jak dotąd mecz tego mundialu.
Zaczęło się groźne dla Francji, bo już w 9. minucie najsłabszy element tej kadry, tj. bramkarka Bouhaddi niepewnie interweniowała w wypuszczając piłkę z rąk. Norweżki jednak nie zdążyły skorzystać z tej okazji.
Zaraz po tej akcji doszło do zabawnej sytuacji. Otóż sędzia liniowa popsuła chorągiewkę, ale z pomocą sędzi technicznej i głównej szybko nastąpiła wymiana sprzętu.
W 11. minucie po wrzutce strzela Saevik, jednak tym razem Bouhaddi jest na posterunku
15. minuta – kolejna szansa Norweżek. Po rzucie rożnym uderza Engen, jednak Majri udaje się zablokować strzał na rzut rożny.
Cztery minuty później do głosu dochodzą Francuzki. Z dystansu po stałym fragmencie gry uderza Diani.
W sześć minut później zamieszanie w szeregach norweskiej obrony. Dwukrotnie centrują gospodynie, ale nie udaje się przeciąć podania głową.
Dani w 30. minucie popędziła prawym skrzydłem i podała płasko w pole karne, niestety Gauvin nie przecina piłki.
Norweżki także nie spoczęły na laurach. W 33. minucie po akcji lewym skrzydłem i w wycofaniu na przedpole strzelała Saevik, jednak bez gola.
Świetna, koronkowa akcja Norwegii w 41 .minucie. Strzał z 16 metrów Moe Wold obok bramki.
Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia Francji, Majri wstrzeliła piłkę z lewego skrzydła, a Gauvin pozostało tylko władować ją do bramki. 1:0 dla Francji.
Francuska tiki-taka w 53 minucie. Po szybkiej wymianie podań w okolicach pola karnego Norwegii strzelała głową Gauvin, ale niecelnie.
Kuriozalna sytuacja miała miejsce w 5.3 minucie gry. Herlovsen dośrodkowała po ziemi, a Renard, mimo, że miała dużo czasu i miejsca z jakiegoś powodu strzeliła prosto do własnej bramki. 1:1
57. minuta – Gauvin przypadkowo otrzymała piłkę na 16 metrze i niewiele myśląc huknęła na bramkę.Tym razem bez gola
W trzy minuty później ponownie ona otrzymała piłkę w uliczkę, jednak mając obrońcę na plecach i ostry kat nie wykończyła akcji golem.
69. minuta – Bibiana Steinhaus przy pomocy VAR podyktowała karnego za spóźnioną reakcję Engen, która skończyła się kopnięciem w kolano rywalki. Le Sommer pewnie wykorzystuje jedenastkę i jest 2:1
Ostatnie 20 minut obfitowało w akcje, jednakże zarówno po stronie norweskiej jak i francuskiej były one bez trudu kasowane w bocznych sektorach lub na 16 metrze przez formacje defensywne.
W 90. minucie zadrżały serca tak kibiców z Norwegii jak i Francji. Kolejne niepewne zachowanie francuskiej bramkarki, która wypuszcza piłkę z rąk po interwencji nie zostało jednak wykorzystane przez Norweżki.
Francja zwycięża i umacnia się tym samym na pozycji lidera z 6 punktami. Jest już pewna awansu. Norwegia zagra ostatnie spotkanie z Koreą Południową, która dotąd nie zdobyła żadnych punktów.
Krzysztof Szewczyk
Francja – Norwegia 2:1 (0:0)
Bramki:
1:0 Valerie GAUVIN 46’
1:1 Wendie RENARD (sam.) 54’
2:1 Eugenie LE SOMMER 72’ (rzut karny)
12.06.2019, 21:00, Nicea, Stade de Nice
Sędzia: Bibiana Steinhaus (Niemcy)
Widzów: 34 872
Gracz meczu: Valerie Gauvin (Francja)
Składy:
Francja (4-3-3)
BOUHADDI
TORRENT – MBOCK BATHY – RENARD – MAJRI
HENRY(K.) -THINEY (82’ BILBAULT) – BUSSAGLIA
DIANI – GAUVIN (85’ CASCARINO) – LE SOMMER
Selekcjoner: CORINNE DIACRE
Norwegia (4-4-2)
HJELMSETH
MOE WOLD – MJELDE (k.) – THORISDOTTIR – MINDE
SÆVIK – BØE RISA – ENGEN – REITEN
GRAHAM HANSEN – HERLOVSEN
Selekcjoner: MARTIN SJOGREN
Statystyki:
(Francja – Norwegia)
Szanse: 16 – 5
Strzały na bramkę : 5 – 1
Strzały niecelne : 3 – 3
Strzały zablokowane : 8 – 1
Rzuty rożne : 9 – 5
Spalone : 2 – 1
Posiadanie piłki : 50% – 50%
Celność podań : 72% – 73%
Ilość podań : 318-391
Pokonany dystans : 104 km – 105 km
Faule : 7 – 8
Żółte kartki : 1 – 1
Czerwone kartki : 0 – 0
