W grupie B bez niespodzianek ale z emocjami
Mundial Świat

W grupie B bez niespodzianek ale z emocjami

 

Pierwsze mecze grupy B zakończyły się bez niespodzianek, ale na brak emocji narzekać nie można było.

Niemki do meczu z reprezentacją Chin przystąpiły pewne siebie i zaczęło się po ich myśli. Däbritz z dystansu centymetry obok bramki. W odpowiedzi po katastrofalnym błędzie Doorsoun Chinki wyprowadziły kontrę, którą jednak koncertowo zmarnowały. Po drugiej stronie po centrostrzale Caroline Simon piłka wylądowała na poprzeczce. I to by było na tyle jeśli chodzi o dobre sytuacje Niemek. Owszem, prowadziły grę, uprawiały swoją Teckle-Takę, ale absolutnie nic z tego nie wynikało. A w defensywie pojawiały się błąd za błędem. Przodowała w tym wybitnie nieskoncentrowana Sara Doorsoun. Krótko przed przerwą Chinki miały jeszcze dwie doskonałe okazje. Najpierw jednak piłka trafiła w słupek, a potem sytuację uratowała Almuth Schult. Było źle i bez pomysłu. Marozsan , Leupolz, Schult i Popp poturbowane, Simon z tego powodu musiała zostać zmieniona w przerwie. W 66 minucie w końcu Niemki wyszły na prowadzenie. Rzut rożny wykonywany przez Maroz, złe zbicie przez jedną z Chinek i pięknym mierzonym strzałem zza pola karnego gola zdobyła debiutantka na mundialu Giulia Gwinn. Chinki postawiły wszystko na jedną kartę, a Niemki po raz kolejny się gubiły. W polu karnym kilka razy zrobiło się gorąco.

Styl nie nastraja pozytywnie przed dalszą fazą turnieju, bo tego stylu nie ma. A przecież następnym przeciwnikiem jest Hiszpania. Mecz obfitował w ogromną ilość fauli. Lubowały się w tym wręcz Chinki. Narzekały na to reprezentantki Niemiec.

Zabawny był moment kiedy kapitan Niemiec Alexandra Popp wydarła się na Chinkę: “jaja se robisz?” No cóż, nie podejrzewam jej o znajomość niemieckiego.

Na plus na pewno gol Gwinn, która została również Piłkarką meczu. Co ciekawe została nią w swoim debiucie na MŚ u17 w 2016, a także w debiucie na MŚ u20 rok temu. Giulia G(e)winn!
Jest także dopiero trzecią niemiecką nastolatką (po Birgit Prinz i Ariane Hingst) z golem na MŚ.

Odnotować trzeba też debiut Leny Oberdorf. 17-latka weszła w drugiej połowie i oczekiwań nie zawiodła.

Zaskakująco słabo zagrały Melanie Leupolz i Sara Doorsoun. Trenerka Martina Voss-Tecklenburg ma o czym myśleć, bo następny rywal postawi znacznie cięższe warunki.

Powiedzieli po meczu;

Giulia Gwinn: “Oczywiście jest fajnie zdobyć takiego gola w pierwszym meczu. To dodaje pewności siebie. Ale przede wszystkim najważniejsze są trzy punkty.”

Martina Voss-Tecklenburg: “To była naprawdę ciężka praca, ale też praca zespołowa. Weszłyśmy dobrze w mecz, ale nie potrafiłyśmy tego przekuć na gola. Dopiero po przerwie wrócila stabilizacja. W końcu nagrodziliśmy się tą cholerną bramką. Nawet jeśli nie było miło to było to bardzo ważne wejście w turniej.”

W drugim meczu Hiszpania pokonała RPA 3-1. Zwycięstwo zasłużone, ale ile nerwów kosztowało to reprezentantki Hiszpanii to…


Hiszpania dominowała od początku do końca. Statystyki nie kłamią. Posiadanie piłki 72-28, strzały 25-4. A mimo to pierwszą bramkę strzeliły Afrykanki. Thembi Kgatlana w 25 minucie celnym, mierzonym strzałem zza pola karnego prosto w okienko zaskoczyła bramkarkę. A Hiszpania zaczęła bić w ścianę. Raz po raz dochodziła do dogodnych okazji, ale albo wykonanie fatalne, ale dobrze interwerniowała bramkarka RPA. Aż w 69 minucie Jennifer Hermoso wyrównała z rzutu karnego podyktowanego po ręce van Wyk. Co ciekawe wg nowych interpretacji przepisów, które wejdą w lipcu karnego by nie było. Hiszpanki poszły za ciosem i Virginia Torrecilla nawet wyprowadziła swój zespół na prowadzenie, ale sędzia odgwizdała spalonego. Co się odwlecze to nie uciecze. W 82 minucie po faulu z boiska wyleciała Vilakazi, a Hiszpanki dostały drugi rzut karny. Hermoso się nie pomyliła. Trzecia bramka poszła po kapitalnym dwudziestometrowym podaniu do Lucii Garcii, która minęła bramkarkę i wpakowała piłkę do siatki ustalając wynik meczu.

Brawa dla RPA, bo postawiły się zdecydowanym faworytkom przez długi czas. Widać było jednak różnicę w wyszkoleniu. Hiszpanki technicznie są bardzo mocne.

Piłkarką meczu została Jennifer Hermoso, strzelczyni dwóch bramek i jedna z najaktywniejszych Hiszpanek dzisiaj.

 

Następne mecze w grupie B to Niemcy – Hiszpania w środę 12 czerwca o 18 i Chiny – RPA 13 czerwca, w czwartek o 21.

Maciej Iwanow

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!