Jak przystało na ekipy ze ścisłej czołówki rozgrywek obie drużyny stworzyły ciekawe i żywe widowisko. Minimalnie lepsze okazały się rezerwy AZS-u, co było po prostu efektem lepszej skuteczności. Wrocławianki objęły prowadzenie w dość przypadkowych okolicznościach, co nie umniejsza faktu, że wykorzystały nadarzającą się do zdobycia gola sytuację. Na listę strzelców wpisała się Małgorzata Korda. Aby doprowadzić do wyrównania bielszczanki musiały włożyć sporo wysiłku. Opłaciło się! Po składnej akcji, w której gospodynie wymieniły kilka szybkich, celnych podań Paulina Marchewka zdobyła gola po asyście Klaudii Kubaszek. Niestety z tego korzystnego obrotu spraw „rekordzistki” cieszyły się tylko 120 sekund. Błąd w ustawieniu obronnym miejscowych plus spóźniona reakcja w defensywie wystarczyły, żeby „akademiczki’ znów wyszły na prowadzenie. Nie oddały go do końca, mimo licznych okazji, jakie miały piłkarki Rekordu w drugiej części meczu. Swoje szanse miały także przyjezdne, tu jednak dobrą formą wykazały się bramkarki „biało-zielonych”. Ambicja i ofiarność w grze okazały się dziś zbyt małym atutem, aby sięgnąć po zwycięstwo. W tym bardzo dynamicznym, obfitym w sytuacje bramkowe dla obu stron meczu „posypał się” również szereg żółtych kartek. Jedną zobaczyła zawodniczka Rekordu i aż 4 zawodniczki z Wrocławia.
Pomeczowa opinia trenera –
Tomasz Skowroński (Rekord):
W dzisiejszym meczu brakło niewielu rzeczy. Niewielu, ale kluczowych.
Mam na myśli przede wszystkim zdrowie. Świetnie zaprezentowały się dziewczyny, które mimo braku 6 podstawowych zawodniczek zagrały bardzo dobry mecz. Obie drużyny postawiły sobie BARDZO wysoko poprzeczkę. Rzadko ogląda się aż tak dynamiczne widowisko. Na murawie aż wrzało. Boli porażka po tak świetnym występie. O wyniku zadecydowały niuanse w tym totalnie kuriozalna pierwsza bramka. Ale jak już przegrywać, to z honorem, a każda z dziewczyn może stanąć wieczorem przed lustrem i powiedzieć patrząc sobie w oczy „dałam z siebie dwieście procent”. Serdecznie im za to dziękuję. W niedzielę odpoczywamy, wyciągamy wnioski i od poniedziałku bierzemy się do pracy bo jeszcze trzy mecze przed nami!
II liga śląska
Rekord Bielsko-Biała vs AZS II Wrocław 1:2 (1:2)
BTS Rekord: Rolbiecka (Sukiennik 65′) – Kożdoń, Chrząszcz, Łyczko, Cwajna (Bysko 70′), Ziejka (Szymczak 80′), Kobiela, Moskała, Kubaszek, Tlałka, Marchewka.
AZS II Wrocław: Brzezina – Korda, Parka (Hnatów 46′), Kaczorowska, Iwaśko (Bagińska 46′), Kwadisz, Lipka (Seńkow 79′), Olszewska, Czudecka, Bączek (Wąsowska 46′, Napieracz 55′), Maciukiewicz (Bober 70′).
————————————————————————————————-
I połowa:
18min 0:1 Korda (Wrocław)
37min 1:1 Marchewka (Bielsko)
39min 1:2 Kwadisz (Wrocław)
——————————————————————–
Żółte kartki:
Rekord:
Łyczko – 58min
AZS Wrocław:
Wąsowska 48min
Czudecka 64min
Olszewska 75min
Seńkow 86min
