Emocje od Vittsjö do Piteå
Ligi Świat

Emocje od Vittsjö do Piteå

Cóż to były za emocje!! Starcie piłkarek Rosengård i Göteborga na długo pozostanie nam w pamięci, ale dobra wiadomość jest taka, że wcale nie musimy czekać długo, aby znów obejrzeć Hannę Bennison i Julię Zigiotti w akcji. Oba kluby w ten weekend powalczą o kolejne ligowe punkty i niewątpliwie będą w swoich zestawieniach faworytami. A co jeszcze czeka nas w piątej serii spotkań?

Cała zabawa rozpocznie się wczesnym, sobotnim popołudniem, gdy na Vittsjö IP zawita Eskilstuna. Zespół prowadzony przez Magnusa Karlssona jeszcze nigdy nie wygrał oficjalnego meczu w północnej Skanii (bez względu na poziom rozgrywkowy), choć wielokrotnie był tego wyczynu bliski. Czy sztuka ta powiedzie się teraz, gdy to w gospodyniach większość ekspertów upatruje faworytek? Być może, choć kolejno w Kungsbace, Linköping oraz Växjö zdążyli się już przekonać, że powstrzymanie Michelle De Jongh i Clary Markstedt jest tej wiosny zadaniem iście karkołomnym. Z drugiej strony, zestawiana często naprawdę eksperymentalnie defensywa United także spisuje się póki co bez większych zarzutów, co powinno zagwarantować nam wspaniałe, piłkarskie emocje.

Tych ostatnich nie powinno zabraknąć także na Behrn Arenie, gdzie spotkają się dwa zespoły mające sobie sporo do udowodnienia. Zarówno Örebro, jak i Växjö, solidarnie przegrywają w początkowej fazie sezonu z ligowymi potentatami, ale już w starciach z zespołami środka tabeli zarówno tegoroczny, jak i ubiegłoroczny beniaminek potrafił pokazać klasę. Czy obrończynie ze Småland znajdą sposób na amerykańską ofensywę miejscowych? A może to Anna Anvegård raz jeszcze zachwyci wszystkich, dając jednocześnie Peterowi Gerhardssonowi ostateczny argument w kwestii włączenia jej do 23-osobowej kadry na mundial? Tak, czy inaczej, na Behrn Arenie będzie się działo i warto być z tymi wydarzeniami na bieżąco.

Piąta kolejka to także trzy starcia, które spokojnie można sklasyfikować jako potyczki toppen mot botten, czyli rywalizacja faworytów do mistrzostwa z zespołami okupującymi ostatnie lokaty w tabeli. O ile jednak zarówno w derbach Malmö, jak i w rywalizacji Linköping z Kungsbacką faworyt może być tylko jeden, o tyle Djurgården na pewno nie wybiera się na Valhallę wyłącznie po to, aby ładnie przegrać. Piłkarki ze Sztokholmu już raz zawitały tej wiosny do Göteborga i po dziewięćdziesięciu minutach remisowały z wicemistrzyniami Szwecji 1-1. Gola dla podopiecznych Joela Riddeza strzeliła wówczas Olivia Schough i możemy spodziewać się, że była skrzydłowa KGFC raz jeszcze spróbuje popsuć plany swojej dawnej drużynie. O to, aby jej się to nie udało, zadbać powinny Taylor Leach oraz Natalia Kuikka, natomiast duet Blomqvist – Hammarlund zrobi wszystko, aby spokojnego popołudnia między słupkami nie miała w sobotę Gudbjörg Gunnarsdottir.

W jedynym niedzielnym meczu Piteå podejmie na LF Arenie Kristianstad i choć obrończynie tytułu na własnym boisku nie zwykły przegrywać, to akurat zespół Elisabet Gunnarsdottir jako jeden z nielicznych doskonale wie, jak zwyciężać w Norrland. Tę wiedzę udało się przekuć w praktykę zarówno w ostatnim starciu ligowym, jak i w marcowym półfinale Pucharu Szwecji, co może na koniec dnia okazać się zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem klubu ze Skanii. Lekcję z tamtych spotkań z pewnością wyciągnął bowiem także Stellan Carlsson, a prowadzone przez niego zespoły znane są z tego, że trzy razy z rzędu w podobny sposób zaskoczyć się nie dają. Tym bardziej wtedy, gdy swoją optymalną formę zdają się łapać Nina Jakobsson i Madelen Janogy.

Jared Burzyński

Szwedzka Piłka

 


Zestaw par 5. kolejki:

omg5_01

omg5_02

omg5_03

omg5_04

omg5_05

omg5_06

Dawid Gordecki

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

error: Content is protected !!